We wtorek (27 sierpnia) policjanci z Lwówka Śląskiego otrzymali informację o niepokojącym odkryciu. - Z relacji prowadzącego prace remontowe mieszkańca gminy Lwówek Śląski wynikało, że podczas przepychania kabla w pomieszczeniu gospodarczym wypadł przedmiot, który przypominał granat ręczny - informuje młodszy aspirant Olga Łukaszewicz, oficer prasowa miejscowej komendy.
Na miejsce pojechali lwóweccy policjanci wraz z pirotechnikiem. Mundurowi potwierdzili informacje o niewybuchu. Granat ręczny był mocno skorodowany. Z uwagi na niebezpieczeństwo niezbędne było ewakuowanie pięciu osób - dodaje rzeczniczka policji.
Czytaj także: Brutalne nagranie obiegło Polskę. Już się nimi zajmują
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Policjanci wezwali na miejsce saperów z 23 Śląskiego Pułku Artylerii w Bolesławcu, którzy zabrali niewybuch. Jak zawsze w takich sytuacjach zostanie on przetransportowany na poligon i tam skutecznie zneutralizowany.
Czytaj również: Znasz tych mężczyzn? Szybko dzwoń po policję
Niewybuchy są niebezpieczne. Policja ostrzega
Przy okazji policjanci przypominają, że takie znalezisko, mimo upływu czasu, może być skrajnie niebezpieczne. Nigdy nie wolno ich dotykać, przenosić lub manipulować nimi w jakikolwiek inny sposób. Zawsze należy wezwać służby, gdy natrafimy na taką "niespodziankę".
Niestety, nadal na terenie naszego kraju, przede wszystkim w polskich lasach, można znaleźć niewybuchy pochodzące z okresu II wojny światowej. Bardzo często napotykają na nie na przykład grzybiarze. Zdarza się jednak, podobnie jak w powyższym przypadku, że zardzewiałe granaty lub na przykład pociski moździerzowe są znajdowane na terenie budowy. Zawsze w takich sytuacjach powinno się powiadamiać policję, która wezwie patrol saperski. Znaleziska tej kategorii często powodują konieczność podjęcia ewakuacji osób znajdujących się w pobliżu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.