Krzysztof Dymiński bez wyjaśnienia wyszedł z domu w sobotni poranek 27 maja 2023 r. i słuch po nim zaginął. O tego czasu w poszukiwania 16-latka z Pogroszewa Kolonii pod Ożarowem Mazowieckim włączyła się już cała Polska.
Na facebookowej grupie "Zaginięcie Krzysztofa Dymińskiego" jest ponad 52 tys. członków. Rodzice chłopca - Agnieszka i Daniel Dymińscy cały czas szukają chętnych do pomocy w poszukiwaniach syna.
Rodzice nastolatka w rozmowie z o2.pl (29.09.2023 r.) wyznali iż, czują się odsunięci od sprawy.
Nie mamy dostępu do materiałów, nie jesteśmy w tych poszukiwaniach w żaden sposób prawnie umocowani. Choć wydawać by się mogło, że jesteśmy najważniejszą stroną w sprawie, to dla systemu jesteśmy kompletnie nikim - opowiadał nam Daniel Dymiński.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rodzice zaginionego tłumaczą, że "gdyby mieli dostęp do materiałów ze śledztwa, mogliby dokonywać własnych analiz. Nie powielać pracy policji, a jedynie jej pomóc". - Moglibyśmy uzupełniać ich pracę i wspólnie zoptymalizować działania poszukiwawcze - dodają.
Rodzice 16-latka odsunięci od sprawy? Policja odpowiada
Zwróciliśmy się z zapytaniem o wyjaśnienie tej kwestii do Stołecznej Policji, która zajmuje się sprawą.
Informuję, że Wydział Poszukiwań i Identyfikacji Osób Komendy Stołecznej Policji utrzymuje stały kontakt z rodzicami zaginionego - zapewnia portal o2.pl podinsp. Sylwester Marczak, rzecznik Komendanta Stołecznego Policji.
Weryfikacji poddawane są wszystkie informacje, które napływają z terenu całego kraju. Na bieżąco informujemy rodzinę o naszych ustaleniach, nie możemy jednak przekazywać informacji o charakterze operacyjnym - dodaje.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.