22 lipca w szpitalu w Katowicach zmarł miesięczny chłopiec z Rudy Śląskiej. Przyczyną jego śmierci był rozległy uraz czaszkowo-mózgowy. Śledczy ustalili, że Viktor od dnia narodzin był bity przez rodziców.
29-letnia Aleksandra Sz. i 30-letni Mariusz Sz. zostali tymczasowo aresztowani. Ojciec usłyszał zarzut znęcania się ze szczególnym okrucieństwem i zabójstwa dziecka, a matka odpowie za znęcanie się i pomoc w zabójstwie. Grozi im nawet dożywocie.
Teraz wyszło na jaw, że rodzice znęcali się również nad swoją 14-miesięczną córką. Gdy Viktoria miała zaledwie 2 miesiące, prokuratura prowadziła śledztwo w sprawie jej pobicia. U dziewczynki stwierdzono wówczas uraz klatki piersiowej i złamanie trzech żeber – podaje "Fakt".
Obrażenia mogły być wynikiem pobicia lub upadku. Na czas prowadzonego śledztwa dziewczynka trafiła do rodziny zastępczej. Jednak prokuratura nie była w stanie jednoznacznie stwierdzić, czy dziecko było bite przez rodziców, dlatego sprawa została umorzona.
Na początku lipca sąd podjął decyzję o wznowieniu śledztwa w tej sprawie. Po śmierci Viktora śledczy dotarli do świadków, którzy potwierdzili, że ojciec bił także swoją córkę. Prokuratorzy postawili mu kolejny zarzut dotyczący spowodowania uszczerbku na zdrowiu córki.
Zobacz także: Policjant uratował niemowlę. Nagranie z policyjnej kamery
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.