João Coelho Guimarães ponad 10 lat temu przeprowadził się z Brasilii do Goianii i zerwał kontakt z rodziną. Przez ostatnie 3 lata był bezdomny i żył na ulicy.
Niedawno 45-latek poszedł do jednego z salonów fryzjerskich i zapytał, czy może pożyczyć brzytwę, by obciąć sobie brodę. Pracownicy postanowili zaprosić go do środka i poddać go metamorfozie.
Czytaj także: Film jest hitem sieci. Niezwykła przemiana bezdomnego
Zdjęcia z przemiany bezdomnego opublikowano w mediach społecznościowych. Szybko zyskały one ogromną popularność i pojawiły się w mediach.
Zdjęcia zobaczyła również rodzina 45-latka. Jego matka i siostra zadzwoniły do salonu i zapytały, czy pracownicy wiedzą, gdzie obecnie przebywa mężczyzna. Jednak bezdomny nie miał telefonu i stałego adresu, dlatego nie dało się z nim skontaktować.
Czytaj także: Polak zaginął 9 lat temu. Policja znalazła ciało
Rodzina myślała, że ich krewny od 10 lat nie żyje. Wzruszające spotkanie
Kobietom bardzo zależało na tym, by spotkać się z krewnym. Dlatego pojechały do Goianii i chodziły po mieście tak długo, aż w końcu znalazły 45-latka. Pomimo ogromnej radości ze spotkania z rodziną, João nie chciał wrócić z nimi do domu.
Powiedział, że na ulicy czuje się wolny. Dlatego nie chciał wracać do domu - powiedział Alessandro Lobo, właściciel salonu fryzjerskiego.
Zobacz także: Bezdomni w dobie pandemii. Zdzisław Mac mówi, jak rząd powinen im pomóc