Bogdan Kicka| 

Rodzina tragedia w Malborku. 8-latek zmarł tuż przed Wielkanocą

17

Tuż przed Wielkanocą doszło w Malborku do niewyobrażalnej tragedii. W jednym z tamtejszych mieszkań 8-letni chłopiec zupełnie niespodziewanie stracił przytomność. Jego rodzice, w akcie desperacji, natychmiast wezwali pogotowie. Niestety, mimo wszelkich starań służb ratunkowych życia dziecka nie udało się uratować.

Rodzina tragedia w Malborku. 8-latek zmarł tuż przed Wielkanocą
Karetka pogotowia. (Adobe, Materiał WP)

Święta Wielkanocne to czas radości i rodzinnego ciepła, ale nie zawsze. Dla jednej z rodzin z Malborka ten okres stał się czasem niewyobrażalnego bólu i cierpienia. Oczekiwanie na święta w jednej chwili zamieniło się w koszmar, choć początkowo nic nie zapowiadało, że może wydarzyć się coś złego.

6 kwietnia 2023 roku. Tuż przed godziną 16:00, 8-letni syn nagle zasłabł i stracił przytomność. Zszokowani rodzice natychmiast chwycili za telefon i zadzwonili na pogotowie. Dyspozytor wysłał pod wskazany adres natychmiastową pomoc.

Ratownicy robili wszystko co w ich mocy, aby przywrócić dziecku czynności życiowe. Niestety, życia chłopca nie udało się uratować. 8-latek zmarł tuż przed Wielkanocą.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Przedwczesna śmierć zapisana w oczach. Zaskakujące badania naukowców

Sprawę badali śledczy

Śledztwo w tej sprawie prowadzone było przez śledczych pod nadzorem prokuratury. W toku dochodzenia nie znaleziono dowodów, które mogłyby wskazywać, że do śmierci chłopca przyczyniły się osoby trzecie.

Przeprowadzona sekcja zwłok wykazała, że dziecko zmarło z przyczyn chorobowych, o czym poinformował prokurator Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Nie żyje 16-latka. Sprawę bada prokuratura

W ostatnich dniach dotarły do nas tragiczne wieści z Sandomierza. 24 marca służby ratunkowe zostały wezwane do nieprzytomnej, 16-letniej dziewczyny, która leżała pod jednym z tamtejszych bloków. Dzień później potwierdził się najczarniejszy scenariusz - nastolatka zmarła w szpitalu.

Śledztwo jest na wstępnym etapie. Zarejestrowaliśmy sprawę dosłownie godzinę temu. Zostanie przeprowadzona sekcja zwłok, ale nie znamy jeszcze je terminu. Przesłuchaliśmy świadków, ale nikt nie został zatrzymany - powiedziała nam tuż po południu we wtorek Jolanta Religa z Prokuratury Rejonowej w Sandomierzu.

Co tam się wydarzyło? Czy życie nastolatki można było uratować?

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić