oprac. Aneta Polak| 

Rodzinna tragedia w Stroniu Śląskim. Dom stał się śmiertelną pułapką

4

Murowany dom przy ulicy Mickiewicza w Stroniu Śląskim, przetrwał powódź w 1997 r., ale fala, która przeszła przez miasto w miniony weekend, doszczętnie go zniszczyła. Pani Barbara i pan Andrzej nie zdążyli się ewakuować. Mężczyzna nie przeżył powodzi, kobieta cudem ocalała. Teraz potrzebuje pomocy.

Rodzinna tragedia w Stroniu Śląskim. Dom stał się śmiertelną pułapką
Dom okazał się śmiertelną pułapką (Agencja Wyborcza.pl, Zrzutka.pl, Michał Ryniak)

Duży, murowany dom, znajdujący się przy ul. Mickiewicza w Stroniu Śląskim, po przejściu fali powodziowej zmienił się w ruinę. Ale nie to jest najgorsze. Ponieważ budynek przetrwał "powódź tysiąclecia" w 1997 r., pani Barbara i pan Andrzej sądzili, że przetrwa i tym razem. Dało im to złudne poczucie bezpieczeństwa.

Małżonkowie nie zdążyli się ewakuować. Jak opisują ich dzieci na portalu zrzutka.pl -oboje wpadli do wody wraz z rozpadającym się domem. Budynek, w którym rodzina mieszkała od dekad, dla pana Andrzeja stał się śmiertelną pułapką. Pani Barbara cudem ocalała - złapała się dachu garażu, a sąsiedzi wciągnęli ją do swojego domu po kilku godzinach, ratując jej życie.

Niestety, Tato nie przeżył. Był on cudownym człowiekiem, który starał się wspierać rodzinę i lokalną społeczność. Wpoił nam silne zasady, takie jak miłość, przyjaźń i szacunek do drugiego człowieka. Bardzo za nim tęsknimy - opisują dzieci pary.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Fatalne skutki powodzi w Nysie. Nagranie z wnętrza szpitala

Straciła wszystko w powodzi. Potrzebna pomoc

Pani Barbara straciła męża i dach nad głową. Rodzeństwo założyło zbiórkę na portalu Zrzutka.pl, żeby pomóc matce.

(...) W obecnej sytuacji bardzo prosimy o wsparcie finansowe, które pozwoli zapewnić lokum dla naszej Mamy. Nasza obecna sytuacja mieszkaniowa pozwala nam tylko na tymczasowe zapewnienie jej schronienia. Bardzo zależy nam na jakiejkolwiek namiastce poczucia bezpieczeństwa dla Mamy - czytamy w poruszającym wpisie.

Panią Barbarę i jej rodzinę można wesprzeć TUTAJ.

Stronie Śląskie po przejściu fali powodziowej zmieniło się w gruzowisko, a swoje domy straciło ponad 200 mieszkańców. W mieście trwa wielkie sprzątanie. W opustoszałych mieszkaniach i sklepach grasują szabrownicy.

Jak mnie ktoś zapyta o powódź w 1997 roku, to powiem, że to było straszne. To co wydarzyło się teraz jest nie do opisania, nie do pokazania, do niczego się tego nie da porównać. TRAGEDIA, tak, proszę napisać to dużymi literami – mówi "Gazecie Wrocławskiej" jeden z mieszkańców miasta.
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić