Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Paulina Antoniak
Paulina Antoniak | 

Rodzinna tragedia w Ursusie. Nowe ustalenia w sprawie czterech znalezionych ciał

24

W Niedzielę Wielkanocną w jednym z domów na warszawskim Ursusie znaleziono ciała czterech osób. Według najnowszych ustaleń zmarli byli ze sobą spokrewnieni, a policja mówi o podłożu kryminalnym sprawy. Prace służb na miejscu trwały przez całą noc. Pojawiają się kolejne hipotezy dotyczące tego, co mogło się wydarzyć.

Rodzinna tragedia w Ursusie. Nowe ustalenia w sprawie czterech znalezionych ciał
Co wydarzyło się w Ursusie? (Materiały WP, Adobe)

O odkryciu zwłok czterech osób jako pierwszy napisał portal tvnwarszawa.pl. Według ustaleń serwisu, w domu w Ursusie znaleziono ciała czterech dorosłych osób: dwóch kobiet i dwóch mężczyzn. Policję i służby medyczne zawiadomili bliscy ofiar.

Jak informuje "Fakt", członkowie rodziny "albo nie mogli dostać się do domu, albo do niego weszli i zobaczyli przerażający widok". Śledczy na ten moment nie podają bardziej szczegółowych informacji.

Prace na miejscu zdarzenia trwały jednak przez całą noc. - Czynności na miejscu wciąż trwają. Każdy ślad zebrany w tej sprawie może przyczynić się do ustalenia przebiegu tego zdarzenia - tłumaczył prok. Szymon Banna z Prokuratury Okręgowej w Warszawie w rozmowie z reporterem "Faktu".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Opuszczony dom "wampira z Bytowa". Został wystawiony na sprzedaż za 50 tys. zł

Nowe ustalenia ws. tragedii w Ursusie

Ciała odnalezione w budynku mają należeć do starszego małżeństwa oraz córki i zięcia. Rodzina cieszyła się nieposzlakowaną opinią, a sąsiedzi nie mogą uwierzyć w to, co się stało.

Według nieoficjalnych doniesień pojawiających się w mediach, to młodszy z mężczyzn miał zabić bliskich, a następnie popełnić samobójstwo. Powodem miały być kłopoty rodzinne.

Jak podaje portal tvp.info u trzech ofiar miano stwierdzić rany tłuczone, a czwartą znaleziono powieszoną.

Prokurator Szymon Banna w rozmowie z TVN24 wskazał, że "niewykluczone jest tzw. rozszerzone samobójstwo". - Ale to bardzo wstępna hipoteza. Musimy przeprowadzić oględziny; zobaczyć, jak to dokładnie na miejscu zdarzenia wygląda i dopiero później po zakończeniu wstępnych czynności formułować jakieś hipotezy - poinformował rzecznik.

"Fakt" donosi, że wczoraj w godzinach wieczornych wyjechał karawan z pierwszymi zwłokami. - Potem długo nic się nie działo. Do późnego wieczora z posesji nie zabrano kolejnych ciał. Tymczasem część policjantów źle znosiła widok, który zastała na miejscu zbrodni. Musieli wychodzić na dwór, by zaczerpnąć świeżego powietrza – czytamy na łamach "Faktu".

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Myje się dwa razy w tygodniu. "Mam obawy, że brzydko pachnę"
Robert Karaś będzie reprezentować azjatycki kraj. "Zrobię to z dumą"
Wjechał na oblodzone jezioro. Dramatyczny finał
Poruszające sceny. Tak dzieci pożegnały zamordowanego księdza
Pierwsze takie nagranie przelotu Falcona 9. "Potrafi nieźle huknąć"
"Klucz do skutecznej obrony". Mówi, co powinna robić Polska
Nagi mężczyzna w masce zaczepia kobiety. "Wyglądał jak obłąkany"
Rosjanin błagał o litość. Pokazali nagranie w sieci
Wyniki Lotto 21.02.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Nie żyje dwóch młodych strażaków. To kolejna tragedia w regionie
EuroBasket 2025. Litwa z ogromną przewagą pokonała Polskę
Chaos na pokładzie. Turystka rozebrała się do naga podczas lotu
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić