Hubert Ojdana, rolnik z Nowego Berezowa, zmaga się z żubrami z Puszczy Białowieskiej, które niszczą jego pola rzepaku. - 12 godzin dziennie przeganiam żubry z mojego pola! Zaczynam o 7 rano, czasem kończę o 21! - mówi Ojdana dla "Super Expressu". Zwierzęta nie boją się ludzi, a ich obecność powoduje ogromne straty.
Ojdana otrzymał pozwolenie na przepłaszanie zwierząt, ale mimo to 200 z 700 hektarów jego pól jest zniszczonych. - Rozumiem, że żubr to cenne zwierzę, ale powinno zostawać w puszczy - podkreśla rolnik.
Problem z żubrami dotyczy wielu rolników na Podlasiu. - Niektórzy musieli zaorać pola, na których już wzeszły rośliny. Odszkodowania nie pokrywają nawet połowy naszych strat, które wynoszą już ok. 10 mln zł - wyjaśnia Ojdana. Suma odszkodowań w województwie wyniosła zaledwie 4 mln zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rolnik sugeruje, że zamiast wypłacać odszkodowania, lepiej byłoby zainwestować w dokarmianie żubrów w puszczy. - Za te 4 mln zł mogliby kupić sianokiszonkę czy buraki pastewne i dokarmiać żubry w puszczy, żeby nie wychodziły na nasze pola -proponuje Ojdana.
Czytaj także: Ścigali się po niemieckiej drodze. Wielka tragedia
Ojdana podkreśla także, iż ograniczenie dokarmiania żubrów w lesie prowadzi do konfliktów z rolnikami.
Gdzie w Polsce spotkamy Żubry?
Najwięcej żubrów znajduje się w Puszczy Białowieskiej, która znalazła się na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO, gdyż stanowi wyjątkowy przykład procesów ekologicznych i biologicznych, które odgrywały niezwykle istotną rolę w ewolucji europejskich roślin i zwierząt.
Na terenie kompleksu leśnego puszczy występują ponadto rzadkie, zagrożone gatunki, które podlegają ścisłej ochronie.
W celu ochrony gatunku, od wielu lat prowadzone są wspólne działania jednostek Lasów Państwowych, parków narodowych, instytucji naukowych i organizacji pozarządowych. Według sporządzonych statystyk w naszym kraju żyje obecnie 2820 tych zwierząt.