Jarosław Kaczyński na ostatniej konwencji Prawa i Sprawiedliwości stwierdził, że pierwszy rząd PiS miał mało czasu i trudne warunki. Chodziło mu o koalicjantów, którzy w PiS-em tworzyli rząd w latach 2006-2007.
Roman Giertych odniósł się do jego słów i podziękował. "Publicznie przyznał Pan, że 'za pierwszego PiS-u mieliście za mało czasu oraz zbyt trudne warunki, aby wdrożyć swój program w życie', a tymi trudnymi warunkami była obecność w koalicji Romana Giertycha, który jak Pan powiedział 'wiecie Państwo gdzie on w tej chwili jest i wtedy się powoli przenosił'" - pisze Giertych na Facebooku.
"Dziękuję Panu za przypomnienie tej prawdy" - czytamy. Stwierdził, że rzadko się zgadza z Kaczyńskim, ale "tutaj powiedział prawdę". Giertych napisał też o niszczeniu demokracji przez PiS. "Przyczyną, że już w roku 2005 nie mógł Pan wprowadzić swojego programu niszczenia demokracji w Polsce była moja obecność. Wiedziałem o tej prawdzie ja, wiedział Tusk, wiedział Schetyna oraz Sikorski i oczywiście wiedział to Pan. Tym jest mi milej, że zechciał to Pan przypomnieć i mnie pochwalić. Dziękuję bardzo" - skwitował.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.