W czwartek, 11 stycznia dowiedzieliśmy się, że prezydent Andrzej Duda rozpoczął procedurę ułaskawieniową wobec Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego — polityków, którym w grudniu Sąd Okręgowy w Warszawie wymierzył kary dwóch lat pozbawienia wolności za nadużycia władzy przy tzw. aferze gruntowej.
Chodzi o aferę korupcyjną, która wybuchła w 2007 r. Dwaj biznesmeni chwalili się wówczas, że — ze względu na rzekome wpływy w Ministerstwie Rolnictwa — są w stanie odrolnić każdą działkę w Polsce.
Sprawę pod lupę wzięło CBA, które postanowiło przeprowadzić prowokację. Podstawieni agenci, podając się za szwajcarskich przedsiębiorców, zaoferowali łapówkę w zamian za pomoc w odrolnieniu działki w Muntowie na Mazurach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Podczas akcji CBA miało wejść w posiadanie informacji o tym, że część łapówki ma trafić do Andrzeja Leppera i kilku innych osób. Jak przypomina gazeta.pl., ostatecznie "sam Lepper nie otrzymał jednak łapówki. Tłumaczone było to przeciekiem informacji, z którego polityk miał dowiedzieć się o zagrażającej mu prowokacji CBA".
Gdy wybuchła afera korupcyjna, szefem CBA był Mariusz Kamiński, a jego zastępcą - Maciej Wąsik. Obaj zostali prawomocnie skazani przez sąd za niedopełnienie obowiązków oraz przekroczenie uprawnień, jednakże środowisko PiS od początku przekonywało, że politycy są niewinni i zostali ukarani za "walkę z korupcją".
Innego zdania jest Roman Giertych. W jego opinii Kamiński i Wąsik to przestępcy, którzy "po tysiąckroć zasłużyli na więzienie".
Giertych o śmierci Andrzeja Leppera
W ostatnich dniach Giertych wielokrotnie komentował zamieszanie wokół polityków PiS, nie przebierając przy tym w słowach. Teraz zamieścił na portalu X kolejny mocny wpis. Stwierdził, że to afera gruntowa doprowadziła do śmierci Andrzeja Leppera, a Kamiński i Wąsik "siedzą za Jarka" [Jarosława Kaczyńskiego - red].
Dobrze znałem Andrzeja Leppera. I jedno jest dla mnie pewne: afera gruntowa go zabiła. I to za nią siedzą Wąsik i Kamiński. I drugie jest dla mnie pewne: PiS ich tak broni, bo oni tą aferą zabili Leppera na polecenie Kaczyńskiego. Oni siedzą za Jarka — napisał Roman Giertych.
Przypomnijmy: Roman Giertych razem z Andrzejem Lepperem był członkiem koalicyjnego rządu Jarosława Kaczyńskiego.
Lepper, zeznając przed komisją śledczą ds. nacisków, stwierdził, że Jarosław Kaczyński, Zbigniew Ziobro i Mariusz Kamiński, są sprawcami "największej afery, prowokacji politycznej III RP". Przekonywał, że to oni powinni zasiąść na ławie oskarżonych ws. afery gruntowej.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.