Warszawa ma przynajmniej kilkanaście absolutnie charakterystycznych punktów. Pałac Kultury, który co jakiś czas chce ktoś burzyć, zdaje się przetrwa wszystko. Zdawało się, że ronda Dmowskiego i de Gaulle’a (nazywane też rondem palma), też mają taki żelazny status.
Nic bardziej mylnego. W związku z planowaną modernizacją stołecznej linii średnicowej dojdzie do prawdziwej rewolucji. Rondo Romana Dmowskiego wraz z podziemiami i Rondo Charlesa de Gaulle’a po prostu zostaną zlikwidowane. Ratusz ma już koncepcję, co pojawi się w ich miejscu. Prace potrwają latami, a miasto zmieni się zdecydowanie.
W związku z modernizacją jeszcze w tym roku PKP planuje zakończenie prac na dworcu Warszawa Zachodnia. W 2025 roku ruszy ogromny remont obejmujący przebudowę reszty warszawskiej linii średnicowej. Przebudowa terenów od Warszawy Zachodniej aż do Warszawy Wschodniej potrwa do 2030 roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Można odnieść wrażenie, że całe centrum Warszawy w 2025 roku zamieni się w gigantyczny plac budowy. Żeby w 2030 roku zmienić się, dosłownie, nie do poznania.
Spora część tych niedogodności zniknie dzięki likwidacji rond Dmowskiego i de Gaulle’a. Zamiast nich powstaną zwyczajne skrzyżowania. (...) przystanki tramwajowe i autobusowe zostaną przesunięte, wydłużone i poszerzone. Na obu skrzyżowaniach powstanie komplet naziemnych przejść dla pieszych - czytamy na stronie urzędu miasta stołecznego.
Nowych rozwiązań będzie więcej. Pojawi się, długo wyczekiwany, łącznik między dworcem Warszawa Śródmieście a stacją metra Centrum. Rejon ulic Solec i Wybrzeże Kościuszkowskie zostanie połączony z obszarem Powiśla i Bulwarami Wiślanymi. Pełna lista planowanych zmian dostępna jest na stronie Ministerstwa Infrastruktury.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.