Ministrowie obrony Białorusi i Rosji Wiktar Chrenin i Siergiej Szojgu podpisali w piątek w Moskwie umowę o budowie centrów szkoleniowych dla wojsk obu krajów. Powstać mają trzy takie centra - dwa w bezpośrednim sąsiedztwie Polski.
Jedno ma zostać w należącym do Rosji obwodzie kaliningradzkim, drugie - w białoruskim obwodzie grodzieńskim. Trzecie będzie zlokalizowane w europejskiej części Rosji, w obwodzie woroneskim.
O czym to świadczy i czy powinno wzbudzić niepokój w Polsce? - Budowa wspólnych centrów szkoleniowych jest kolejnym świadectwem pogłębiającej się integracji wojskowej Białorusi i Rosji. W tym kontekście będzie miała znaczenie dla Polski, gdyż wskazuje na coraz większy wpływ Rosji na politykę obronną Białorusi - wskazuje w rozmowie z o2.pl analityczka Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych Anna Dyner.
Podkreśla, że nie bez znaczenia jest fakt, iż duża część oficerów białoruskiej armii kształci się w rosyjskich uczelniach wojskowych, a obie armie ćwiczą ze sobą regularnie - wielokrotnie w ciągu roku. Zwieńczeniem ćwiczeń są odbywające się naprzemiennie co dwa lata ćwiczenia "Zapad" (Zachód) i "Tarcza Związku".
Ocenia również, że decyzja o stworzeniu centrów pozwoli na dalsze ujednolicenie przygotowania żołnierzy obu państw. Przy czym warto zaznaczyć, że już obecnie stopień interoperacyjności jednostek obu państw jest co najmniej wysoki. Szczególnie jeśli chodzi o wojska specjalne i powietrzno-desantowe.
Jednostronna integracja
Tym bardziej że - jak pisze w swoim raporcie "Rosyjska Armia Białoruska. Praktyczne aspekty integracji wojskowej Białorusi i Rosji" Andrzej Wilk, analityk z Ośrodka Studiów Wschodnich - integracja sił zbrojnych obu krajów jest najbardziej zaawansowanym, a zarazem wykazującym największe dysproporcje elementem integracji obu krajów.
Wilk pisze w raporcie, że Białoruś jest całkowicie uzależniona militarnie od Rosji, a jej siły zbrojne i przemysł nie są w stanie sprostać potrzebom obronnym państwa. Warto dodać, że na Białorusi jest kilka baz wojskowych, z których mogą operować rosyjskie wojska. Najbardziej znana jest baza lotnicza w Baranowiczach, w której stacjonują samoloty MiG 29 i Su-27. Oprócz tego są jeszcze: baza lotnicza w Bobrujsku oraz dwie mniej znane: stacja radarowa "Wołga" położona w miejscowości Hancewicze, ok. 50 km od Baranowicz, i stacja radarowa "Antiej" w pobliżu Wilejki.
Wyzwanie dla NATO i Polski
Zdaniem Andrzeja Wilka postępująca integracja wojskowa obu krajów to bardzo poważne wyzwanie dla wschodniej flanki NATO. Flanki, której podstawą jest, dodajmy, Polska. Podobnego zdania jest również Anna Dyner.
Pogłębiająca się integracja wojskowa Rosji i Białorusi będzie niekorzystnie oddziaływała na sytuację bezpieczeństwa w regionie. Będzie to wyzwaniem dla Polski i innych państw wschodniej flanki NATO - mówi o2 analityczka PISM.
I dodaje, że w związku z tym warto zabiegać o dalsze wzmocnienie natowskiej polityki odstraszania oraz sojuszniczej obecności wojskowej. Częścią tej obecności jest m.in. batalionowa grupa bojowa w Orzyszu.