Dwoje turystów oraz pilot helikoptera rozbili się w Dolinie Gejzerów w Górach Wschodnich, ok. 180 km na północny wschód od miasta Pietropawłowsk Kamczacki. Za sterami maszyny siedział 25-letni biathlonista Igor Malinowski. Lokalne media podają, że razem z nim podróżowała para przedsiębiorców: mająca ok. 35 lat bizneswoman Zoja Kajgorodowa i 39-letni dyrektor firmy Tele2 Sergiej Kolesniak.
Czytaj także: Katastrofa samolotu na Kamczatce. Nikt nie przeżył
Helikopter rozbił się w Rosji. Szokujące odkrycie ratowników
Pozostałości helikoptera o nazwie Nadieżda (pol. Nadzieja) odnaleźli ratownicy. Służby dokonały jednak na miejscu przerażającego odkrycia. Okazuje się, że ciałami ofiar zdążyły szybko zająć się niedźwiedzie.
Szczątki martwych turystów po katastrofie helikoptera Robinson na Kamczatce zostały odciągnięte przez niedźwiedzie – poinformowała stacja informacyjna 5TV.
Zwierzęta miały przedrzeć się przez miejsce katastrofy i zaciągnąć zwłoki do lasu. Tam niedźwiedzie brunatne zaczęły pożywiać się ciałami turystów.
Kamczatka. Ministerstwo wydało oświadczenie po katastrofie helikoptera
Dokładna przyczyna katastrofy nie jest jak dotąd znana. Najprawdopodobniej doszło do niej z powodu fatalnych warunków pogodowych.
Rosyjskie służby wszczęły w tej sprawie dochodzenie. Głos zabrało ministerstwo ds. sytuacji nadzwyczajnych.
Niestety, żadna z trzech osób nie przeżyła katastrofy – napisano w krótkim oświadczeniu.
Kamczatka to popularny region turystyczny. Obfitujące w niedźwiedzie, wulkany i lodowce tereny od lat stanowią interesującą propozycję dla bogatych Rosjan.
Lokalne media podają, że Zoja Kajgorodowa była dyrektorką wiodących rosyjskich sprzedawców detalicznych TsUM i Eldorado. Później założyła firmę wytwarzającą produkty higieniczne. To właśnie ona miała zorganizować całą wyprawę na Kamczatkę.
Pilot helikoptera, Igor Malinowski, był pięciokrotnym mistrzem świata juniorów w biathlonie. Jego kariera utknęła jednak w martwym punkcie z powodu pandemii koronawirusa. 25-latek zrobił licencję pilota i zaczął pracować dla swojego ojca, organizując wyprawy dla turystów po Kamczatce.
Czytaj także: Toksyczne glony na Kamczatce. Zabijają zwierzęta
Obejrzyj także: Ciekawski niedźwiadek. Mężczyźni zerwali się na równe nogi