Podczas konferencji prasowej w ubiegły piątek włoski minister spraw zagranicznych Luigi Di Maio przedstawił ogólny zarys planu pokojowego dla Ukrainy. Poinformował także, że omówił go już z sekretarzem generalnym ONZ António Guterresem podczas wizyty w Nowym Jorku.
Czytaj także: Ukraiński wywiad ujawnia straty Rosji. Są ogromne
Włoski plan pokojowy
Włoski plan zakłada powstanie "kontrofensywy dyplomatycznej" w formie międzynarodowej grupy, zrzeszającej wszystkie najważniejsze organizacje, takie jak ONZ, Unia Europejska i Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie.
Grupa ta miałaby działać jako pośrednik w organizowaniu początkowo lokalnych rozejmów, z czasem pomóc w doprowadzeniu do zawieszenia broni, a ostatecznie do zawarcia pokoju między skonfliktowanymi stronami.
Czytaj także: Słowacja obawia się ataku Rosji. "Możemy być następni"
Rosja odrzuca pomysł Włochów
W środę podczas swojego cotygodniowego briefingu rzeczniczka rosyjskiego resortu spraw zagranicznych odniosła się do tego pomysłu. Maria Zacharowa bez ogródek przyznała, że propozycja Włochów nie spodobała się rosyjskim władzom i nazwała ją "fantazją".
Nie można jedną ręką zaopatrywać Ukrainy w broń, a drugą wymyślać plany pokojowego rozwiązania sytuacji - stwierdziła Zacharowa.
Jeśli myślą, że Federacja Rosyjska zgodzi się na jakikolwiek plan Zachodu, to nie zrozumieli zbyt wiele - dodała rzeczniczka rosyjskiego MSZ.
Nieco łagodniej na temat włoskiego planu wypowiedział się we wtorek rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Oznajmił, że Moskwa nie widziała jeszcze projektu, ale ma nadzieję, że otrzyma go kanałami dyplomatycznymi.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.