Ogromny pożar wybuchł na początku trwającego tygodnia w obwodzie rostowskim w Rosji. Pierwsze informacje o nim pojawiły się w rosyjskich mediach w poniedziałek 22 sierpnia. Powołując się na regionalny oddział Ministerstwa Sytuacji Nadzwyczajnych, informowano wówczas, że płonie 0,5 hektara lasu. Teraz ogień zajmuje już 100 razy większą powierzchnię.
Rosja: Płonie 50 hektarów lasu
Pożar bardzo szybko się rozprzestrzenił. W poniedziałek wieczorem służby podawały, że ogień objął obszar 32 hektarów, zaś we wtorek rano mówiono już o 40, a następnie 50 hektarach.
Informację o pożarze w rejonie kamenskim Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych otrzymało po południu. W akcji gaśniczej uczestniczy 50 sztuk sprzętu i dwa śmigłowce Mi-8. Ogień gasi 177 specjalistów.
W mediach społecznościowych pojawiają się liczne zdjęcia i nagrania, na których widać płonący las, a także strażaków, którzy próbują walczyć z ogniem.
Aż 100 pożarów w całej Rosji
Łącznie w Federacji Rosyjskiej odnotowuje się obecnie około 100 pożarów lasów w 18 regionach. Wspomniany obwód rostowski, w którym trwa nierówna walka z żywiołem, położony jest przy granicy z Ukrainą, nieopodal okupowanego ukraińskiego Mariupola nad Morzem Azowskim.
Strażacy walczą z ogniem również w lasach w obwodzie riazańskim w Rosji. Władze zapowiedziały ewakuację mieszkańców dwóch wsi, jednak miejscowi uważają, że została ona ogłoszona za późno. W jednej z zagrożonych miejscowości planowana ewakuacja ostatecznie została odwołana.
Pożar w obwodzie riazańskim spowodował smog, a zapach spalenizny jest wyczuwalny nawet w Moskwie. Meteorolodzy ostrzegają, że stężenie zapachu spalenizny w stolicy osiągnie szczyt dziś rano. Według prognoz, ma być o połowę bardziej intensywny niż dotychczas.