Do rosyjskich mediów przedostały się imiona obywateli Tadżykistanu, którzy mieli być sprawcami piątkowego ataku terrorystycznego.
Kanał Baza na Telegramie poinformował, że mężczyzn zatrzymano w pobliżu granicy Białorusi i Ukrainy, kiedy poruszali się samochodem osobowym z rosyjskimi tablicami rejestracyjnymi.
Media przekazały, że zidentyfikowano tożsamość czterech z sześciu potencjalnych terrorystów, którzy mieli być obywatelami Tadżykistanu. Byli zameldowani w obwodach jarosławskim, iwanowskim i samarskim.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mimo rzucenia podejrzenia na Tadżykistan, przedstawiciele tego kraju podtrzymywali, że nie odniosą się do sprawy, jeśli nie otrzymają od Rosji oficjalnego potwierdzenia udziału swoich obywateli w zamachu na Crocus City Hall.
MSW Tadżykistanu dementuje
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Tadżykistanu zaczęło prostować fake newsy, jakie napływały z rosyjskich mediów. Przedstawiciele tego kraju zauważyli, że dwóch obywateli ich państwa, którym zarzuca się udział w masakrze, w listopadzie 2023 roku powróciło do Tadżykistanu i od tamtej pory przebywają oni w swoim miejscu zamieszkania w rejonie Dzaloliddin Balchi w obwodzie chatlońskim.
Z kolei trzeci z podejrzanych, mający być obywatelem Republiki Tadżykistanu i jednocześnie osobą współodpowiedzialną za piątkowy atak terrorystyczny, przebywa w rosyjskim mieście Samara. Na co dzień pracuje jako taksówkarz i, jak udało się zweryfikować, w czasie zamachu również przebywał w Samarze.
Do 154 wzrosła liczba rannych poszkodowanych w wyniku ataku na salę koncertową Crocus City Hall. W szpitalu przebywa obecnie 107 osób, opieki ambulatoryjnej wymagają kolejne 44 osoby. Trzy osoby zostały już wypisane ze szpitala.
Ostatnie dane mówią o tym, że w ataku terrorystycznym pod Moskwą zginęły 133 osoby.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.