To była największa eksplozja w historii. Car Bomba była 3333 razy silniejsza niż bomba zrzucona na Hiroszimę w Japonii. Eksplodowała z mocą 50 mln ton trytolu. Wybuch był widoczny z 900 km, a grzyb osiągnął wysokość 60 km. Siła uderzeniowa miała być tak ogromna, że w Norwegii i Finlandii powybijała szyby w oknach.
Car Bomba była ogromna - ważyła 27 ton i miała około ośmiu metrów długości. Żeby ją zrzucić, trzeba było usunąć niektóre zbiorniki paliwa z radzieckiego bombowca Tu-95V. Inaczej ładunek mógłby się nie zmieścić.
Rosja świętuje 75. rocznicę przemysłu jądrowego
Bombę zdetonowano na wysokości 4 tys. metrów. Nawet bombowiec, który znajdował się 120 km dalej, zderzył się z falą uderzeniową. Według późniejszych doniesień Car Bomba miała być jeszcze potężniejsza niż była. Okazało się, że została zaprojektowana tak, żeby eksplodowała z mocą 100-megaton. Zdecydowano się jednak zmniejszyć siłę eksplozji, żeby uchronić populację.
40-minutowe nagranie udostępniono na YouTubie. Materiał filmowy ukazał się 20 sierpnia i ma charakter propagandowy. Przez większość czasu ukazana jest podróż Rosji na szczyt przemysłu nuklearnego.
Car Bomba była jedną z ostatnich, które zdetonowano. W 1963 roku podpisano "układ o zakazie prób broni nuklearnej w atmosferze, w przestrzeni kosmicznej i pod wodą".