Wspólne ćwiczenia lotniczo-taktyczne z jednostkami lotniczymi Sił Zbrojnych Białorusi i Rosji zapowiedziano w komunikacie opublikowanym przez Beltę, państwową agencję prasową Białorusi. Poinformowano w nim również, że w niedzielę na Białoruś przybył komponent lotniczy Wojskowych Sił Kosmicznych Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej.
Podczas ćwiczenia lotniczo-taktycznego będą zaangażowane wszystkie lotniska i poligony Sił Powietrznych i Sił Obrony Powietrznej Sił Zbrojnych Białorusi - napisano w komunikacie.
W piątek Aleksander Łukaszenka odwiedził bazę wojskową, w której stacjonują wojska rosyjskie, aby spotkać się z żołnierzami i omówić wspólne ćwiczenia wojskowe.
Kanały na Telegramu monitorujące działania wojskowe na Białorusi poinformowały, że w niedzielę do miasta Witebsk w północno-wschodniej Białorusi przybyło od 1400 do 1600 rosyjskich żołnierzy. Nie jesteśmy w stanie zweryfikować tych informacji. Niezależni białoruscy dziennikarze informują też, że na terytorium Białorusi znajduje się obecnie dziewięć rosyjskich helikopterów wojskowych. Prawdopodobnie są rozmieszczone w Maczuliszczach i Baranowiczach
Białoruski MON twierdzi, że utworzenie na terytorium kraju rosyjsko-białoruskiego zgrupowania wojsk jest związane z rosnącym napięciem na granicach. Ukraiński wywiad wojskowy twierdzi, że Rosja ma w styczniu zarządzić mobilizację aż 500 tys. poborowych, oprócz 300 tys. powołanych w październiku, co jest kolejnym widocznym znakiem, że Putin nie ma zamiaru zakończyć wojny.
W grudniu minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow powiedział, że Rosja ponownie zaatakuje z Białorusi w lutym, celując w Kijów. Jednak ukraiński wywiad wojskowy stwierdził, że jego zdaniem prawdopodobieństwo ataku z Białorusi jest niskie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.