Rosjanie atakują jak szaleni. 24 godziny na dobę, bez żadnej przerwy

Ukraina czeka na dostawę broni powietrznej z Zachodu i w tym czasie wykorzystuje własne zasoby w walce z Rosjanami. "Przed masową ofensywą jedna załoga korzystała z około 10 dronów dziennie, obecnie liczba ta wynosi około 50-60 dronów na dzień" - wyliczają na portalu X eksperci. I przyznają, że Rosjanie mają nową taktykę: atakują pozycje Ukraińców niemal bez przerwy.

Rosjanie atakują jak szaleni. 24 godziny na dobę, bez żadnej przerwy
Taktyka działań wroga sprowadza się do ataków piechoty 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu - alarmują ukraińskie media (Telegram)

Regularne ataki Rosjan na Odessę, Wołczańsk i Charków wzmogły się w ostatnich dniach. Przykładem są sobotnie ataki na zabudowę mieszkalną w Charkowie, który Rosjanie zbombardowali aż czterokrotnie.

O tym jak eskaluje sytuacja na froncie donoszą na Telegramie lokalne media. Na dowód publikują drastyczne filmiki z pola bitwy.

Intensywność działań wojennych znacznie wzrosła w ostatnich dniach, co widać po wykorzystaniu przez załogi dronów FPV, o ile przed masową ofensywą jedna załoga korzystała z około 10 dronów dziennie, to obecnie liczba ta wynosi około 50-60 dronów na dzień. Na dzień, podkreślam, przez jedną załogę - czytamy na profilu #Techniczny bdg w mediach społecznościowych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Testy drona bojowego z rakietami dalekiego zasięgu. Nagranie z poligonu na Krymie

Zmasowany atak dronami to próba oporu przed atakami Rosjan, bo jak czytamy w poście:

Taktyka działań wroga sprowadza się do ataków piechoty 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu - ocenia autor wpisu i podkreśla, że Rosjanie coraz rzadziej korzystają z "opancerzenia" właśnie w obawie przed ukraińskimi dronami.

Zdaniem ekspertów czołgi wykorzystywane są przez Rosjan tylko dla piechoty kilka kilometrów od pierwszej linii, dlatego Ukrainie udaje się skutecznie odpierać ataki piechoty właśnie za pomocą dronów.

Warto zauważyć, że ta gra nie ma tylko jednego celu, w sprzyjającej sytuacji taktycznej przeprowadzamy również udane szturmy, ale interesujące jest jeszcze przed nami, ponieważ oni nadal mają rezerwy, których będą używać w tym kierunku.

Na załączonym nagraniu widać martwych żołnierzy rosyjskich we wsi Borowa w obwodzie charkowskim, a komentujący piszą wprost o eutanazji własnego wojska przez Rosjan.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Autor: BBI
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić