Ostatnia doba wojny w Ukrainie upłynęła na froncie pod znakiem dużej rosyjskiej ofensywy. Okupanci przeprowadzili w ciągu ostatniego dnia ataki na siedmiu kierunkach wzdłuż linii frontu, od wsi Robotyne na południu, aż po Kupiańsk na północnym wschodzie – podał Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy w swoim porannym raporcie.
Odnotowano około 80 potyczek z wojskami rosyjskimi, a także cztery duże rosyjskie ataki rakietowe, 53 ataki powietrzne i 45 ataków z systemów rakiet wielokrotnego użytku, wymierzonych zarówno w cele cywilne, jak i wojskowe. Ukraińcy odparli uderzenie i trwają na linii frontu. Ale sytuacja dynamicznie się zmienia.
Rosjanie jeszcze przed zimą chcą osiągnąć jakiś sukces na polu walki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Według doniesień płynących z ukraińskiej armii, Rosja przeprowadziła także ataki artyleryjskie na ponad 100 osiedli w obwodach czernihowskim, sumskim, charkowskim, ługańskim, donieckim, zaporoskim, chersońskim i mikołajowskim. Bombardowanie celów cywilnych to taktyka Moskwy, która ma złamać ducha w narodzie ukraińskim.
Efekt jest jednak odwrotny, Ukraina walczy twardo o wygnanie agresora ze swych ziem.
Ukraińscy obrońcy odparli siedem ataków w kierunku Kupiańska w obwodzie charkowskim - poinformował Sztab Generalny ZSU. To tam jesienią Rosja próbowała dużej kontrofensywy, ale jej siły zostały związane i pokonane przez Ukraińców. Teraz agresor "bada" front i szuka w nim luki, gdzie można skierować duże siły.
Sześć rosyjskich ataków odparto w pobliżu Łymania, aż 15 pod Bachmutem i 18 pod Awdijiwką, 24 pod Marijinką i kilkanaście w obwodzie donieckim. Ostatnia doba była więc bardzo niespokojna. Aktywność Rosjan nie dziwi, tak samo jak twardy opór Kijowa.
Siły rosyjskie przeprowadziły także cztery nieudane szturmy w okolicach wsi Robotyne w obwodzie zaporoskim – poinformował Sztab Generalny ZSU. To tam udało się dokonać wyrwy w rosyjskich liniach i tam Ukraińcy odnieśli największy sukces podczas letniej kontrofensywy. Ale i tam front się zatrzymał, a Rosjanie zdołali utrzymać drugą linię umocnień.
Siły ukraińskie nie były bierne, przeprowadziły działania ofensywne w kierunku Melitopola. Miasto jest okupowane przez Rosjan od wiosny 2022 roku, ale działa w nim partyzantka, która stara się niweczyć działania wroga na jak najszerszą skalę.
Ciekawie jest na chersońszczyźnie, gdzie Ukraińcy przeprawili się na lewy brzeg Dniepru i budują przyczółek w okolicach wsi Krynki. To stąd ma pójść uderzenie na południe, w kierunku Morza Azowskiego oraz Krymu. Rosjanie tymczasem uparcie atakują w Awdijiwce, na północ od Doniecka. Stracili tam już około 10 000 żołnierzy i setki pojazdów pancernych, ale nadal nacierają.
"Maszynka do mielenia mięsa", jak mówi się o taktyce generałów rosyjskich, pracuje więc na wysokich obrotach.