W sobotni wieczór na internetowym kanale prokremlowskiego propagandysty Władymira Sołowiowa "Soloviev Live TV" ambasador Rosji w Waszyngtonie Anatolij Antonow oświadczył, że Moskwa nie zamierza się poddać w Ukrainie.
Mówimy stanowczo i wyraźnie i jesteśmy tego pewni, przynajmniej rosyjscy dyplomaci, którzy tu pracują, takiej kapitulacji nigdy nie będzie - powiedział Antonow.
Czytaj także: "Rosja odmawia przyjęcia zwłok". Powód? Oczywisty
Generał komentuje. "To realna możliwość"
Do słów rosyjskiego dyplomaty odniósł się na Twitterze były główny dowódca sił lądowych USA w Europie Ben Hodges. Generał stwierdził, że takie zapewnienia ze strony Moskwy mogą świadczyć o czymś zupełnie odwrotnym.
Hodgens w poście na Twitterze skomentował następującą wypowiedź Antonowa przytoczoną przez dziennikarza Illię Ponomarenko: "Rosja stanowczo mówi USA, że nie będzie kapitulacji Moskwy w Ukrainie".
Oznacza to, że oni [władze rosyjskie - przyp. red.] biorą to pod uwagę jako realną możliwość… - napisał Hodgens w odniesieniu do słów Rosjanina.
Jak wskazuje portal "Ukraińska Prawda", Rosja obecnie gwałtownie traci zdolności ofensywne na froncie. Resort obrony Wielkiej Brytanii w swoim najnowszym komunikacie opublikowanym w niedzielę 15 maja podał, że Rosjanie mogli utracić już nawet jedną trzecią część sił lądowych, które rozpoczęły inwazję na Ukrainę 24 lutego.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.