Guler podkreślił, że Turcja jest zainteresowana stabilizacją regionu i monitoruje działania innych państw w Syrii.
Nie wygląda na to, aby Rosja całkowicie wycofała się z Syrii. Będzie chciała utrzymać swoją obecność w tym kraju za wszelką cenę – cytuje ministra Polska Agencja Prasowa.
Przeczytaj też: Sprzedajesz choinki? Spodziewaj się kontroli!
Minister zaznaczył, że Ankara jest gotowa współpracować z nową administracją syryjską w zakresie szkolenia wojskowego. - Jeśli Damaszek wyrazi taką wolę, jesteśmy przygotowani do udzielenia wsparcia w szkoleniu ich sił zbrojnych – powiedział Guler.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W odniesieniu do obecności kurdyjskich bojowników w Syrii, Guler stwierdził: "W nowym okresie organizacja terrorystyczna PKK/YPG w Syrii zostanie wyeliminowana prędzej czy później". Podkreślił, że Turcja jasno przedstawiła swoje stanowisko wobec PKK i Syryjskich Sił Demokratycznych (SDF) Stanom Zjednoczonym, które są sojusznikiem Kurdów.
Turcja, członek NATO, od lat angażuje się w konflikty na terenie Syrii, wspierając niektóre grupy rebelianckie. Według agencji Reutera, Ankara może pozostawić w Syrii kilka tysięcy żołnierzy stacjonujących w strategicznych punktach na północnym zachodzie, takich jak Afrin, Azaz i Dżarabulus, oraz na północnym wschodzie – w Ras al-Ajn i Tall Abjad.
Syryjskie Siły Demokratyczne, które odegrały kluczową rolę w walce z Państwem Islamskim, kontrolują znaczną część północnej Syrii, gdzie znajdują się jedne z największych pól naftowych w kraju. Ankara uważa jednak YPG, główną siłę SDF, za przedłużenie Partii Pracujących Kurdystanu (PKK), uznawanej przez Turcję za organizację terrorystyczną.
Rosyjskie wojska wciąż stacjonują w Syrii?
Obecność rosyjska w Syrii pozostaje istotna. Siły rosyjskie, wspierające reżim Baszara al-Asada, wciąż operują w kraju. Mimo doniesień o możliwym wycofaniu części oddziałów, syryjskie źródła Reutersa informują, że Moskwa nie ma zamiaru opuszczać swoich głównych baz w Hmejmim i Tartusie.
Przyszłość konfliktu w Syrii nadal jest niepewna, a działania kluczowych graczy, takich jak Turcja, Rosja i Stany Zjednoczone, będą miały znaczący wpływ na kształtowanie się sytuacji w regionie.
Przeczytaj też: Wypadek autokaru w Ustrzykach Górnych. 18 osób w szpitalu
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.