Wiele informacji, które przekazują rosyjskie media i przedstawiciele władzy, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.
Ukraiński polityk, Anton Heraszczenko, opublikował w swoich mediach społecznościowych nagranie przedstawiające Rosjan, którzy mówią o walkach w Kursku.
Mam negatywne odczucia. Powinno się przede wszystkim bronić swojego terytorium, a nie atakować cudze, więc jest to trochę podstępne działanie ze strony Ukrainy - oświadczył młody Rosjanin.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Podobnego zdania była młoda Rosjanka.
Myślę, że ten konflikt będzie eskalował. To straszne, ale nie jestem zaskoczona. Nie rozumiem tylko, dlaczego Zachód nie reaguje, nie potępia tego. Widać mają swoje podwójne standardy - stwierdziła kobieta.
Inny Rosjanin zapytany o sytuację w Kursku również przyznał, że jest do niej negatywnie nastawiony, i że szkoda mu osób, które są w tym regionie i cierpią.
Życzę im tego, co najlepsze. A naszym ludziom od specjalnej operacji wojskowej życzę powodzenia i pokoju na świecie! - stwierdził.
Dwa lata wcześniej, kiedy Rosja wdzierała się w ukraińskie tereny, nikt z Rosjan nie współczuł mieszkańcom zajmowanych terenów. Wręcz przeciwnie, uznawali że wtargnięcie na Ukrainę jest jak najbardziej zasadne.
Ukraińcy zajmują Kursk. Putin traci w oczach Rosjan
Mimo mocno działającej propagandy coraz więcej osób, nawet pracowników telewizji państwowej, zaczyna wątpić w to, czy Rosji uda się odeprzeć ukraiński atak na obwód kurski. Dowodzą tego badania firmy FilterLabs AI, która śledzi nastroje w Rosji, analizując sieci społecznościowe i serwisy informacyjne.
Kursk to nie jedyne zwycięskie pole Ukrainy w ostatnim czasie. Żołnierze ukraińskiego wywiadu wojskowego przeprowadzili udany atak na magazyn położony w pobliżu wsi Ostrogożsk w obwodzie woroneskim w Rosji.
Na terenie obiektu składowano pociski artyleryjskie i czołgowe okupantów, naboje do broni strzeleckiej i rakiety ziemia-powietrze. Łącznie ponad 5 tys. ton amunicji. Detonacje wciąż trwają - przekazano w komunikacie.
Pożaru wciąż nie udało się ugasić. W regionie wprowadzono stan wyjątkowy. Ewakuowano ok. 200 osób.
24 sierpnia to Dzień Niepodległości Ukrainy. W tym roku Kijów świętuje go po raz 33. Do miasta przyleciał prezydent Andrzej Duda, który spotkał się z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim.