Rosjanie odkryli nagranie z Polski. Oto reakcja

W rosyjskich serwisach pokazano nagranie z Polski i opisano je jako "ukraiński satanistyczny taniec". W rzeczywistości chodziło o słynne w polskim kościele tańce z obrazem, a nagranie pochodziło z parafii w Pucku.

Rosjanie odkryli nagranie z Polski. Oto reakcja
Rosjanie o polskiej tradycji (Facebook, wikimedia commons, Gazeta Olsztyńska)

Nagranie z kościoła pod wezwaniem świętej Faustyny Kowalskiej przy ul. Swarzewskiej w Pucku opisała "Gazeta Olsztyńska". Widać na nim, jak grupa kobiet wykonuje pokłon feretronów, tradycyjny taniec towarzyszący pielgrzymkom i odpustom na Kaszubach oraz Pomorzu.

Ten zwyczaj religijny kultywowany jest od ponad 350 lat. Pod koniec kwietnia tego roku pokłon feretronów trafił na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego UNESCOTak opisuje go katolicki tygodnik "Gość Niedzielny":

Osoby niosące feretron nazywane są obraźnikami lub obraźniczkami. Zwyczajowo są nimi młodzi mężczyźni i młode niezamężne kobiety. Do pokłonu feretronów zgłaszają się w jakiejś intencji, poświęcają na naukę sporo czasu i siły. (…) Zazwyczaj gdy obraźnicy się żenią, feretrony towarzyszą im na ślubie, a oni przekazują swoje miejsce następcom - czytamy w opisie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Alarmujące dane dla Kościoła. "Szukamy recepty na poprawę sytuacji"

Okazuje się jednak, że cały proces inaczej widziany jest w rosyjskich mediach. Nagranie szerowane przez prorosyjskie serwisy zostało opisane jako: "satanistyczny taniec z ikonami wykonywany przez Ukrainki pod kościołem", ale łatwo zidentyfikować go dzięki geolokalizacji.

Spotkało się to z żywą reakcją polskich komentatorów, których do żywego dotknęła rosyjska interpretacja katolickiego obrzędu. Pod postem w mediach społecznościowych "Gazety Olsztyńskiej" postanowili dać temu wyraz.

"Ruskie trolle w akcji" - piszą w komentarzach.

Trwa ładowanie wpisu:facebook
Autor: BBI
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić