O problemach we Flocie Oceanu Spokojnego rosyjskiej marynarki wojennej poinformował Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. Jak podaje na Facebooku, Rosjanie masowo odmawiają udziału w wojnie w Ukrainie, przez co pojawiają się duże kłopoty z kadrą.
Czytaj także: Atak zamiast pokoju. Kadyrow nie chce porozumienia
Nie mogą skompletować nawet jednej grupy
Dowództwo nie jest w stanie przeprowadzić rotację istniejących ugrupowań, ponieważ nie mogą skompletować nawet jednej grupy batalionowo-taktycznej, która mogłaby wzmocnić siły Rosji w Ukrainie.
Istnieje duży problem wzmocnienia i rotacji istniejącego ugrupowania wroga – głosi komunikat Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy na Facebooku.
Kuszą nagrodami, ale chętnych mało
Jak podaje agencja Ukrinform, od 1 kwietnia w Rosji rozpocznie się mobilizacja w ramach programu BARS-2022. Żołnierzy chcą kusić nagrodą za udział w tzw. "operacji specjalnej". Planowane jest również przeprowadzenie mobilizacji wśród więźniów.
Z danych ukraińskiego wywiadu wynika, że tylko nieliczni poborowi zgłosili się do wojska. - Oczywiście jest mobilizacja, ale nie na tak dużą skalę, jak oczekiwano w Rosji — powiedział doradca szefa ukraińskiego MSW. Dodał, że nawet poborowi rozumieją, że na Ukrainę jadą jako "mięso armatnie".
Czytaj także: Putin pozbywa się ludzi. Opublikowano rozporządzenie
Cicha mobilizacja
Wcześniej ukraińska strona przekazywała, że Rosja po cichu ma prowadzić mobilizację. "Komisariaty wojskowe próbują przyciągnąć byłych żołnierzy do służby i podpisać odpowiednie umowy, preferowane są osoby, które mają już doświadczenie bojowe" - czytamy w komunikacie sztabu generalnego ukraińskiego wojska.