Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy (ZSU) codziennie podaje zaktualizowane statystyki dotyczące strat wojsk rosyjskich. Od dnia rozpoczęcia wojny w dniu 24 lutego 2022 r. do 25 lipca 2024 r. według szacunków SZU zginęło już 571 350 żołnierzy armii rosyjskiej.
Wśród zabitych służących w "drugiej armii świata" znalazł się Nikita Sablin. Propaganda rosyjska postanowiła wykorzystać ten fakt. Postawiono baner przed domem zabitego soldata.
Na plakacie napis: 'W tym domu mieszkał bohater operacji specjalnej Nikita Sablin. Zginął odważną śmiercią i pośmiertnie został odznaczony orderem odwagi'. Walczył i zginął, aby żołnierze NATO nie zabrali mu "luksusowej rezydencji" – podaje na platformie X agencja Nexta.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Agencja Nexta to białoruski portal informacyjny. Jest jednym z niewielu niezależnych mediów dostępnych w kraju rządzonym przez Aleksandra Łukaszenkę. Profil Nexty w mediach społecznościowych codziennie podaje kilkanaście informacji z frontu w Ukrainie.
Część internautów uznała, że komentarz agencji do śmierci rosyjskiego żołnierza, jest nie na miejscu. Nexta zażartowała z "rezydencji" poległego żołnierza. W rzeczywistości ten dom to po prostu rozpadająca się rudera.
Jeden z komentujących zwrócił uwagę, że śmierć, niezależnie od strony konfliktu, nie powinna być narzędziem propagandy.
Zobacz również: Ukraina ma kolejny poważny problem. Wojna rujnuje gospodarkę
Żołnierze, którzy zginęli za swój kraj, nie powinni być obiektem drwin, dla propagandy. Nie zapominajmy, że są tysiące ukraińskich żołnierzy, którzy zginęli, podobnie jak najemnicy walczący dla AFU (Siły Zbrojne Ukrainy - przyp. red.). Żadna ze stron nie powinna lekceważyć swoich poległych - napisał internauta.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.