Sztab Generalny Zbrojnych Sił Ukrainy pokazał zdjęcia z obwodu charkowskiego, gdzie od samego początku inwazji Rosji trwają intensywne walki. Rosyjskie wojska blokują stolicę tego obwodu, ale nadal nie udało się zdobyć Charkowa, który położony jest zaledwie 40 km od granicy z Rosją.
Porzucają sprzęt i uciekają
Na najnowszych zdjęciach z okolic Charkowa widać zniszczony przez ukraińską rosyjski sprzęt. Stoją tam m.in. czołgi, pojazdy opancerzone i haubice. Jak twierdzą ukraińskie siły, Rosjanie po prostu porzucają je uciekają, próbując się uratować.
Wojsko Lądowe Sił Zbrojnych Ukrainy i Siły Obrony Terytorialnej kontynuują walkę z rosyjskimi najeźdźcami w obwodzie charkowskim. Wróg ponosi straty i ucieka w panice, porzucając ekwipunek - czytamy w komunikacie.
Przeciwnik blokuje miasta, ale nie może je zdobyć
Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy przyznał jednak, że przeciwnik blokuje Sumy i Charków na północy i północnym wschodzie kraju, co oznacza brak swobody ruchu broniących się tam wojsk ukraińskich. Rosyjskie siły przejęły kontrolę nad północną częścią Iziumu.
Zniszczono 582 czołgów, 1664 pojazdów opancerzonych
W niedzielę Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował na Facebooku, że wojsko rosyjskie od początku agresji straciło już blisko 16 600 żołnierzy, a także 121 samolotów.
Do tej pory siły rosyjskie straciły 127 śmigłowców, 582 czołgi, 1664 pojazdów opancerzonych, 294 systemy artyleryjskie, 93 wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych, 52 systemy przeciwlotnicze, 1144 samochodów, 7 okrętów, 73 cysterny z paliwem i 56 samolotów bezzałogowych.