Państwowe media w Rosji uzyskały monopol na relacjonowanie wydarzeń w Ukrainie, gdyż wraz z początkiem inwazji na nieliczne niezależne źródła funkcjonujące dotąd w Rosji nałożono cenzurę. W związku z tym wszystko, co związane jest z Europą bądź Stanami Zjednoczonymi jest absolutnie złe.
W jednym z programów doszło nawet do tego, że rosyjski propagandysta chwalił się, że używa chińskiego smartfona. Według dziennikarza, jest to zdecydowanie lepszy sprzęt od tego ze Stanów Zjednoczonych.
Teraz Anton Heraszczenko, były doradca ukraińskiego ministerstwa spraw wewnętrznych, udostępnił w mediach społecznościowych nagranie, na którym widzimy, że Rosjanie postanowili wyprodukować swojego iPhone'a. I to w zupełnie limitowanej wersji, przeznaczonej dla największych patriotów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosyjska firma wypuściła na rynek iPhone'a 15 Pro Pobeda (Victory), który będzie dostępny już od 9 maja. Cena za niego to 519 000 rubli (około 5675 dolarów). Model ozdobiony jest gwiazdą, która ma symbolizować zwycięstwo, są też ozdobne elementy, które kojarzyć się mogą z inwazją na Ukrainę. To nie przypadek.
Czy iPhone'y nie są produktem złego Zachodu? Wcześniej rosyjskim urzędnikom zalecono, aby ich nie używać. Ale "patriotyczna" obudowa telefonu naprawia wszystko - podkreśla ukraiński polityk.
Wygląda na to, że będzie to telefon tylko dla bogaczy. Jeszcze kilka miesięcy temu minimalna płaca w Rosji wynosi 16 242 rubli czyli... około 177 dolarów. Przeciętna płaca w Rosji wyniosła natomiast 76 604 ruble netto (838 dolarów). Nowy model zachęca swoją patriotyczną obudową i wyglądem, który ma dodać narodowej dumy posiadaczowi.
Rosja szykuje się na Dzień Zwycięstwa
Dzień Zwycięstwa, obchodzony 9 maja, jest najważniejszym świętem państwowym Federacji Rosyjskiej, jednoczącym Rosjan wokół Władimira Putina. Upamiętnia on zakończenie tzw. wielkiej wojny ojczyźnianej, okresu II wojny światowej trwającego od 22 czerwca 1941 roku, czyli ataku III Rzeszy na ZSRR, do 9 maja 1945 roku.
W połowie marca br. minister obrony Rosji Siergiej Szojgu przekazał, że ponad 9 tys. żołnierzy i 75 sztuk sprzętu wojskowego weźmie udział w paradzie na Placu Czerwonym w Moskwie. W uroczystości uczestniczyć będzie również rosyjskie lotnictwo, które akurat nie będzie w tym czasie zajęte atakowaniem celów w Ukrainie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.