Według poufnego raportu Wielkiej Brytanii, który pojawił się w poniedziałek, rosyjska armia może upaść po ogromnych stratach, zarówno w sprzęcie jak i w ludności. Do tej pory śmierć poniosło ponad 30 tysięcy żołnierzy.
Od początku wojny słyszymy o wielu problemach w tej armii. Wojskowa machina z Rosji z pewnością nie działa tak, jakby oczekiwał tego Władimir Putin. Stan liczebny rosyjskiej armii jest duży, jednak żołnierze nie są odpowiednio przeszkoleni i mają niskie morale. Rosjanin w rozmowie ze znajomym opisuje, że ich pozycje są regularnie atakowane przez Ukraińców i "nie mają co jeść". Po chwili dodaje, że przez to zmuszeni są jeść psy.
Z problemów rosyjskiej armii nic nie robi sobie Władimir Putin. Według raportu, Putin uważa, że straty poniesione na wojnie są konieczne, aby odnieść końcowy sukces. W raporcie czytamy jednak, że tak duże straty spowodowały, że armia rosyjska jest obecnie kolosem na glinianych nogach.
Codziennie ukraińskie służby informują o kolejnych rosyjskich żołnierzach zabitych podczas wojny, zniszczonych czołgach czy zestrzelonych samolotach. Weteran armii ukraińskiej Wiktor Kovalenko potwierdził w raporcie, że niedawno zniszczono m.in jednostkę 104. Pułku Spadochroniarzy-Szturmowych.
Putin nie chce słuchać
Według "The Mirror", nowy raport sugeruje, że Kremlowscy urzędnicy próbowali bezskutecznie przekonać Władimira Putina, że jego inwazja była katastrofą i że częściowe zwycięstwo we wschodnim Donbasie na Ukrainie jest trudne do zrealizowania.
Według raportu, ewentualne zwycięstwo w regionie dałoby Rosji przewagę nad Kijowem, a porażka prawdopodobnie doprowadziłaby do obalenia Putina ze stanowiska prezydenta. "Putin chce dokończyć zdobywanie przemysłowego regionu Donbasu, zanim dotrze więcej zachodnich zbrojeń, by wzmocnić obronę Ukrainy" - czytamy.
Rosyjska ludność do niedawna kupowała dezinformację Putina. Widzieliśmy na Kremlu próbę przekazania informacji Putinowi i jego najbliższemu zespołowi, że sprawy idą źle, być może nawet katastrofalnie źle - podkreśla brytyjski wywiad.
Komentator brytyjsko-rosyjski Bruce Jones powiedział "The Mirror", że w końcu nadejdzie punkt, w którym siły Putina nie będą już w stanie dłużej ponosić strat.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.