Już ponad dwa i pół roku minęło od eskalacji konfliktu między Rosją a Ukrainą. W tym czasie współczesne pole walki wielokrotnie pokazywało, jak szybko zmienia się obecny sposób prowadzenia działań zbrojnych. Szczególnie duża zmiana z wiadomych względów miała miejsce w zakresie technologii.
Kluczowe w tej wojnie okazało się wykorzystanie dronów, które, choć do tej pory pojawiały się w innych konfliktach, to nigdy nie cieszyły się tak wysoką popularnością. Spora w tym zasługa pewnej zmiany, która nastąpiła na początku wojny w Ukrainie, kiedy to duże i drogie drony wojskowe zamieniono na niewielkie przerobione maszyny komercyjne.
To właśnie ze względu na niewielki koszt stały się one prawdziwym utrapieniem rosyjskiej piechoty. Niemal co chwila w internecie pojawiają się filmy pokazujące ich skuteczne ataki, będące często pokazem ogromnego doświadczenia sterujących nimi Ukraińców.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosjanie znaleźli zaskakujący sposób na walkę z dronami
Nic więc dziwnego, że wielu Rosjan w obawie przed starciem z ukraińskimi dronami szuka pomysłu na ich zatrzymanie. Wśród nich znalazło się, chociażby rzucanie kamieniami, próby strącenia go kijem czy wykorzystanie do walki "siły wyższej".
Jak się okazuje, jednym z najnowszych sposobów obrony przed dronami jest wykorzystywanie prawosławnych symboli. Te stawiane na ziemiankach w postaci niewielkich daszków z symbolem krzyża, najprawdopodobniej mają zatrzymywać ataki Ukraińców ze względu na to podobieństwo z obiektami sakralnymi.
Nagranie z "ozdabiania" ziemianek tego typu konstrukcjami już teraz staje się w internecie prawdziwym hitem. Wiele osób w pojawieniu się tych krzyży, doszukuje się także spełnienia ostatniego apelu patriarchy Cyryla, który mówił, że na froncie jest zbyt mało duchownych.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.