Rosjanie uwięzili swojego żołnierza w klatce. To była kara

Rosjanie po raz kolejny pokazali, że są bezwzględni nawet dla swoich. W sieci pojawiło się krótkie nagranie, na którym widać żołnierza uwiezionego w klatce. Jak dowiadujemy się później, była to kara za picie i wypadek motocyklowy.

Rosjanie uwięzili swojego żołnierza w klatce. To była kara
Rosjanie uwięzili swojego żołnierza w klatce (PAP, X, wartranslated)

Wojna w Ukrainie trwa już od ponad dwóch i pół roku. W tym czasie w sieci wielokrotnie pojawiały się filmy, pokazujące armię Putina od środka. Rosjanie borykają się choćby z problemem logistyki i dyscypliny w jednostkach.

Szczególnie mocno dawało się im to we znaki na początku konfliktu oraz tuż po pierwszych mobilizacjach. Wówczas wielu rosyjskich żołnierzy zaskoczonych atakami Ukraińców dezerterowało. Równie problematyczny był powszechny alkoholizm, który niejednokrotnie dawał o sobie znać we wstawianych do sieci filmach.

Sprawa z każdym miesiącem trwania wojny przybierała na sile, czego efektem był coraz większe zaostrzanie konsekwencji niesubordynacji. Niejednokrotnie zdarzały się momenty, kiedy to rozliczano z niej bezpośrednio w jednostkach, czego dowodem jest ostatnio opublikowany film z rosyjskim więźniem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Putin grozi światu. Odpowiedź NATO byłaby druzgocąca? "Nie wiem"

Odbywał karę za upicie się i spowodowanie kolizji

Na krótkim nagraniu widać jednego z rosyjskich żołnierzy, który znajduje się w klatce sporych rozmiarów. Jak zdradza w trakcie rozmowy z nagrywającym, trafił do niej za karę i znajduje się tam już od kilku dni. Powodem odsiadki miało być opuszczenie miejsca służby, alkoholizm oraz spowodowanie kolizji motocyklem.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Rosjanin nie narzeka jednak na warunki, ponieważ te jak sam mówi, są "bardziej komfortowe" w porównaniu z drzewem, na którym był do tej pory.

Autor: KARO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić