Batalion "Syberia" zgromadził kilkudziesięciu Rosjan i przedstawicieli mniejszości etnicznych w Rosji, którzy przybyli przez kraje trzecie, aby dołączyć do armii ukraińskiej. Taką informację przekazali urzędnicy, przebywający na ich obozie szkoleniowym.
W przeciwieństwie do ugrupowań ochotniczych, takich jak Legion Wolności Rosji, które zadeklarowały wsparcie dla Ukrainy, żołnierze ci stanowią część regularnej armii ukraińskiej i wszystko wskazuje na to, że wkrótce zostaną wysłani do walki.
Są wśród nich przedstawiciele takich narodów, jak Jakuci i Buriaci, zamieszkujący rozległy region wschodniosyberyjski Rosji, którzy zadeklarowali, że chcą niepodległości od Rosji, a zwycięstwo Ukrainy w wojnie uważają za krok w stronę tego celu - podkreślają dziennikarze Bloomberga.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To nie koniec, bowiem ukraińscy urzędnicy oświadczyli, że spodziewają się przyciągnięcia większej liczby obywateli Rosji, zwłaszcza spośród mniejszości narodowych, do udziału w wojnie przeciwko Federacji Rosyjskiej.
Media, reklama, zakupy - Twoja opinia jest dla nas ważna. Wypełnij ankietę i wypowiedz się już dziś.
Żołnierze batalionu "Syberia" przeszli szczegółową kontrolę lojalności wobec Ukrainy, a następnie podpisali kontrakt wojskowy, otrzymując wojskowe znaki wywoławcze mające chronić ich tożsamość.
Wszyscy członkowie 60. batalionu są ochotnikami i żaden z nich nie został zwerbowany spośród rosyjskich jeńców wojennych - powiedział przedstawiciel armii ukraińskiej.
Tylu Rosjan jest w Ukrainie. Padła liczba
Jak podał w poniedziałek portal Ukraińska Prawda, cytując przedstawiciela Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy (HUR) Andrija Usowa, Rosja skoncentrowała na terytorium Ukrainy ponad 400 tysięcy żołnierzy.
- Te siły są wystarczające do samodzielnych działań na oddzielnych obszarach frontu, a liczba okupantów w Ukrainie - na terytoriach czasowo okupowanych, to ponad 400 tysięcy rosyjskich żołnierzy - powiedział Usow.