Od października 2023 roku wojska rosyjskie szturmują Awdijiwkę. Do miasta wysłano ciężko artylerię i tysiące żołnierzy. Codziennie mają miejsca ostrzały i bombardowania.
Każdego dnia wrogie samoloty przylatują do miasta i zrzucają bomby. Budynki są ułożone jak domki z kart. Nawet piwnice, w których obecnie mieszka większość ludzi, nie wytrzymują tego - mówił dla BBC Giennadij Judin, policjant z jednostki specjalnej "Białe Anioły".
Raporty pokazują, że żołnierze rosyjscy kontrolują kluczowe tereny wokół Awdijiwki. Walka ta kosztowała armię Putina blisko 13 tysięcy żołnierzy i ogromne ilości sprzętu. Jak wynika z postów na Telegramie i platformie X, jeden czołg został stracony nie w trakcie walki, a w wyniku... zabawnej pomyłki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na rozpowszechnionych w internecie zdjęciach widać czołg, który jest zaparkowany w basenie. Żołnierze rosyjscy mieli wjechać tam celowo, by ukryć swoją maszynę. Zaparkowali pojazd w taki sposób, że nie mogą teraz wykonać żadnego manewru.
Pojazd, chociaż jest w pełni sprawny, został porzucony. Basen znajduje się w okolicy opuszczonego obecnie hotelu. Jeśli nie wydarzy się nic zaskakującego, wpadnie w ręce Sił Zbrojnych Ukrainy. Jak setki innych maszyn, które porzucili okupanci.
Awdijiwka, okolice hotelu "Carska Ochota". Tak, orkowie wpadli na genialny pomysł, aby w basenie urządzić pozycję dla swojego czołgu. Wjechać, wjechali. Wpasował się idealnie. I teraz stoi tam porzucony - czytamy w poście.
Pod postem pojawiło się kilka prześmiewczych komentarzy. Internauci żartowali, że czołg korzystał z "udogodnień all inclusive" oferowanych przez hotel. Pojawiła się także teoria, że czołg został tam zostawiony specjalnie, jako pułapka.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.