Rosyjskie Ministerstwo Obrony otwiera coraz więcej ośrodków szkolenia wojskowego dla młodzieży. Jeden z nich znajduje się na terenie obwodu ługańskiego. Po przeszkoleniu nastolatkowie są wysyłani na front do walki z Ukraińcami.
Jak podawał portal focus.ua, "w pierwszym etapie Rosjanie chcą zaangażować co najmniej cztery tysiące obywateli w wieku od 14 do 17 lat".
W ostatnich dniach zginął najmłodszy rosyjski żołnierz kontraktowy Jarosław Lipawski. Poniósł śmierć niecały miesiąc po ukończeniu pełnoletności.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Putin wysyła nastolatków na wojnę
Do tej pory najmłodszym poległym rosyjskim żołnierzem był Daniił Jermolenko, również 18-latek. Jak podaje portal belsat.eu, 6 kwietnia 2024 r. pojechał on na "zadanie bojowe" we wsi Berdycze pod Awdijiwką. Od tej pory nie dawał znaku życia.
Daniił Jermolenko ps. Kazach urodził się w 8 stycznia 2006 roku i jak podaje portal, był obywatelem Kazachstanu.
Ostatnio wyszło na jaw, że Kreml jest rzekomo zaniepokojony długoterminowymi konsekwencjami społecznymi i politycznymi powrotu rosyjskich weteranów z wojny w Ukrainie - podaje w najnowszym raporcie Instytut Studiów nad Wojną (ISW). Instytut powołuje się na informacje niezależnego rosyjskiego portalu Meduza.
- Rosyjscy weterani wojenni słabo przystosowują się do życia w cywilu po powrocie z Ukrainy. Wielu skazanych rekrutów ma popełniać brutalne przestępstwa po powrocie do domu - miał powiedzieć zastępca administracji prezydenckiej Siergiej Kirijenko podczas spotkania z rosyjskimi urzędnikami.
Czytaj także: Armia robotów powstanie w Ukrainie. Będą walczyć z Rosją
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.