Paulina Antoniak
Paulina Antoniak| 

Rosjanie wysłali do walki nastolatka. Zginął niemal od razu

Rosyjskie Ministerstwo Obrony rekrutuje już nawet nastolatków do udziału w wojnie w Ukrainie. W ostatnim czasie zginął najmłodszy rosyjski żołnierz kontraktowy. Jarosław Lipawski, mieszkaniec obwodu tiumeńskiego, zginął na froncie. Śmierć poniósł niespełna miesiąc po ukończeniu pełnoletności.

Rosjanie wysłali do walki nastolatka. Zginął niemal od razu
Zginął najmłodszy rosyjski żołnierz kontraktowy Jarosław Lipawski (X)

Rosyjskie Ministerstwo Obrony otwiera coraz więcej ośrodków szkolenia wojskowego dla młodzieży. Jeden z nich znajduje się na terenie obwodu ługańskiego. Po przeszkoleniu nastolatkowie są wysyłani na front do walki z Ukraińcami.

Jak podawał portal focus.ua, "w pierwszym etapie Rosjanie chcą zaangażować co najmniej cztery tysiące obywateli w wieku od 14 do 17 lat".

W ostatnich dniach zginął najmłodszy rosyjski żołnierz kontraktowy Jarosław Lipawski. Poniósł śmierć niecały miesiąc po ukończeniu pełnoletności.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Poranne pasmo Wirtualnej Polski, wydanie 19.07

Putin wysyła nastolatków na wojnę

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Do tej pory najmłodszym poległym rosyjskim żołnierzem był Daniił Jermolenko, również 18-latek. Jak podaje portal belsat.eu, 6 kwietnia 2024 r. pojechał on na "zadanie bojowe" we wsi Berdycze pod Awdijiwką. Od tej pory nie dawał znaku życia.

Daniił Jermolenko ps. Kazach urodził się w 8 stycznia 2006 roku i jak podaje portal, był obywatelem Kazachstanu.

Ostatnio wyszło na jaw, że Kreml jest rzekomo zaniepokojony długoterminowymi konsekwencjami społecznymi i politycznymi powrotu rosyjskich weteranów z wojny w Ukrainie - podaje w najnowszym raporcie Instytut Studiów nad Wojną (ISW). Instytut powołuje się na informacje niezależnego rosyjskiego portalu Meduza.

- Rosyjscy weterani wojenni słabo przystosowują się do życia w cywilu po powrocie z Ukrainy. Wielu skazanych rekrutów ma popełniać brutalne przestępstwa po powrocie do domu - miał powiedzieć zastępca administracji prezydenckiej Siergiej Kirijenko podczas spotkania z rosyjskimi urzędnikami.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić