Rosjanie wycofali się spod Kijowa, skupiając się na ofensywie militarnej na południu i wschodzie Ukrainy. Wciąż jednak ostrzeliwują obiekty cywilne w różnych częściach kraju. Rakiety spadły m.in. na obwód odeski.
Czytaj także: Cichy protest. Wymowne zdjęcie z Krymu
Zniszczenia pod Odessą. Trzy osoby ranne
Rakiety spadły na budynki mieszkalne, po czym wybuchł duży pożar. W wyniku ostrzałów obrażenia odniosły trzy przypadkowe osoby, w tym 6-letnie dziecko. W poniedziałek 16 maja skalę zniszczeń pojechali badać śledczy ukraińskiej Prokuratury Generalnej.
O sprawie poinformował w mediach społecznościowych portal "Nexta". Opublikowano zdjęcia wykonane przez biegłych. Widać na nich zniszczenia wyrządzone przez Rosjan.
Rosjanie kontynuują ataki wokół Odessy. Fale wyrzuciły dwie miny morskie
Pod koniec kwietnia w wyniku bombardowań Rosjanie zniszczyli strategiczny most przez Liman Dniestru w obwodzie odeskim. Prowadziła tamtędy droga oraz szlak kolejowy. Żołnierze Władimira Putina mają cały czas kontynuować ataki.
W efekcie Rosja uderza w cywilów – opisuje Natalia Humeniuk, rzeczniczka ukraińskiego Dowództwa Operacyjnego Południe.
Władze Odessy poinformowały w poniedziałek 16 maja, że sztorm wyrzucił na brzeg Morza Czarnego dwie rosyjskie miny morskie. Zostały one bezpiecznie zdetonowane.
Czytaj także: Dziwny konkurs w Rosji. Uczestnicy działali przy grobach
Obejrzyj także: Putin już nie ufa swojemu wywiadowi? "Może to jest tylko przykrywka"