Według danych pozyskanych przez Ludmiłę Denisową w Ukrainie odnotowano już około 700 przypadków przymusowego oddawania krwi dla rosyjskich żołnierzy. Mają być do tego przymuszani studenci w placówkach edukacyjnych, w tym:
Donieckiego Narodowego Uniwersytetu, Donieckiego Narodowego Uniwersytetu Technicznego, Narodowej Akademii Inżynierii Lądowej i Architektury Donbasu, Akademii Prawniczej w Donbasie, Narodowego Uniwersytetu Medycznego im. Gorkiego Doniecka, Ługańskiego Uniwersytetu Medycznego, Ługańskiego Uniwersytetu Rolniczego, Ługańskiego Uniwersytetu Pedagogicznego i Ługańskiej Akademii Spraw Wewnętrznych - czytamy w oświadczeniu ukraińskiej rzeczniczki praw człowieka na Facebooku.
Denisowa podkreśla, że takie działania Rosji naruszają art. 11 Protokołu dodatkowego do konwencji genewskich z dnia 12 sierpnia 1949 r., który dotyczy ochrony ofiar międzynarodowych konfliktów zbrojnych.
Apeluję do komisji ONZ ds. badania naruszeń praw człowieka w czasie rosyjskiej inwazji militarnej na Ukrainie, aby wzięła pod uwagę te fakty - napisała na Facebooku Ludmiła Denisowa.
W piątek rano sztab generalny ukraińskiej armii poinformował, że Rosja kontynuuje ofensywę w celu uzyskania pełnej kontroli nad obwodami donieckim i ługańskim oraz utrzymania korytarza lądowego z Krymem. W ciągu ostatniej doby Ukraińcy odparli w tych regionach dziewięć rosyjskich ataków, zniszczyli sześć czołgów, jeden system artylerii, dwanaście pojazdów opancerzonych i jedno działo przeciwlotnicze.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.