Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Rosjanie znaleźli to pod Moskwą. Żołnierze nie kryli oburzenia

Rosyjscy poborowi muszą nierzadko funkcjonować w spartańskich warunkach. Armii Władimira Putina brakuje nie tylko wyposażenia i uzbrojenia, ale nawet jedzenia. Z licznych relacji w sieci wynika, że zmobilizowani mężczyźni żyją głównie o chlebie i wodzie. W piątek media obiegło nagranie, na którym poborowi stacjonujący pod Moskwą znajdują kryjówkę z zapasami żywności. – Oto przeznaczona dla nas pomoc humanitarna – mówi jeden z mężczyzn, nie kryjąc oburzenia.

Rosjanie znaleźli to pod Moskwą. Żołnierze nie kryli oburzenia
Rosyjscy żołnierze odkryli w jednym z budynków kryjówkę z zapasami jedzenia (Getty Images, Twitter)

Odkąd Władimir Putin ogłosił w kraju mobilizację, coraz więcej Rosjan jest wysyłanych na front bez jakiegokolwiek przeszkolenia. Część poborowych nie trafia jednak od razu do Ukrainy, a stacjonuje na terenie Federacji Rosyjskiej. W piątek 25 listopada media społecznościowe obiegło nagranie wykonane przez wojskowych z Sierpuchowa, położonego 100 km na południe od Moskwy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Obejrzyj także: Rosja dąży do kryzysu humanitarnego. Ekspert z ONZ o odbudowie Ukrainy

Wygłodniali żołnierze znaleźli kilogramy jedzenia. "Oto przeznaczona dla nas pomoc humanitarna"

Film został udostępniony przez założyciela estońskiego projektu wartranslated.com - Dmitrija Masinskiego. Zobaczyć i usłyszeć można na nim rosyjskich żołnierzy, którzy odkryli kryjówkę z zapasami jedzenia.

Oto przeznaczona dla nas pomoc humanitarna. Na podłodze jest woda, oprócz tego szynka, konserwy w puszkach, słodycze… Nie wiem, mnóstwo tu wszystkiego. Muszę się wspiąć, żeby zobaczyć co jeszcze tutaj mamy – mówi autor nagrania.

– Obwarzanki, ziemniaki, biszkopty napoczęte przez myszy. Wieprzowina w puszce, soki, tu jest naprawdę wszystko. Mleko skondensowane, pod stopami mam papier toaletowy, są tu różne pasztety – wymienia poborowy. Żołnierz zwraca uwagę, że wszystko wala się po podłodze.

Tymczasem my dostajemy dziennie 28 gramów biszkoptów – podkreśla z żalem kolega filmującego.

Rosyjscy żołnierze oburzeni. "To wszystko tu sobie gnije"

Rosjanie zwracają uwagę, że nie trafiła do nich nigdy pomoc humanitarna wysyłana z różnych zakątków kraju. Na jednym z kartonów widać napis, że to paczka z regionu buzułuckiego. W środku znajduje się herbata. Autor filmu zwraca uwagę, że poborowi muszą sami kupować sobie tego typu rzeczy.

To wszystko tutaj leży, nie trafia nawet do wojskowych. Po prostu sobie gnije. A nas karmią raz dziennie – podsumowuje oburzony żołnierz.
Trwa ładowanie wpisu:twitter
Autor: JKM
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Wybrane dla Ciebie
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić