Ponad trzy lata wojny w Ukrainie doprowadziło do śmierci setek tysięcy osób po obu stronach konfliktu. Choć rozpoczęły się negocjacje celem zakończenia konfliktu, nadal prowadzone są walki między obiema armiami.
Nic nie wskazuje na to, że dojdzie do 30-dniowego zawieszenia broni, o które wynegocjowały Ukraina i USA. Władimir Putin mówi wprost, że Rosja nie jest tym zainteresowana. Moskwa ma przewagę na froncie i chce wykorzystać najbliższe dni i tygodnie, by podbijać kolejne terytoria.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wojna w Ukrainie. Rosjanin skarży się na dowództwo
Choć Rosja jest w ofensywie, morale wśród żołnierzy agresora wcale nie jest takie kolorowe. Najlepszym dowodem są nagrania z frontu, na których wojskowi opowiadają ze szczegółami o swoich losach. Pewien Rosjanin stwierdził, że nie będzie trzymał języka za zębami. Nagrał film z piwnicy, w której on i jego kompani chronili się przed ukraińskim ostrzałem.
Wszystko przez bandę durniów z naszego dowództwa. Ci idioci wysłali nas w to samo miejsce, gdzie wcześniej prawie nas rozbito na kawałki. Dalej nas tam prowadzą jak je***ne bydło na rzeź. Dbają tylko i sprzęt - mówi rozżalony Rosjanin.
Żołnierz dodaje, że jego dowódcy w ogóle nie kontaktują się ze swoimi podwładnymi tak, jakby los sołdatów w ogóle ich nie obchodził. Zaznaczył, iż jego koledzy mają takie samo zdanie. Wojskowy pokazał potem w jakich warunkach przebywają towarzysze broni. Potem swoje słowa skierował jeszcze wyżej.
J***ne Ministerstwo Obrony i wasi dowódcy - wy dranie powinniście tutaj siedzieć, wy wszyscy j***ni dowódcy" zamiast nas - rzucił na koniec - dodał wściekły żołnierz.
Poniżej nagranie z rosyjskim żołnierzem. Jak widać, czara goryczy zaczyna się przechylać także po drugiej stronie frontu. Wydaje się jednak, że nawet tak mocne słowa są głosem wołającego na pustyni.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.