W Rosji zaczęto na masową skalę wzywać mieszkańców do wojskowego biura rejestracji i poboru. Nieoficjalnie dzieje się to na obszarze połowy rosyjskich terytoriów. Jednak oficjalnie przyznało się do tego jedynie 6 terytoriów.
Obóz szkoleniowy dla oficerów odbędzie się w Wyższej Szkole Dowodzenia Czołgiem w Kazaniu przez 40 dni od 17 marca. Obywatele wyjeżdżający na szkolenie zachowują swoje miejsca pracy a także otrzymają dodatkowe świadczenie finansowe i dodatki zgodnie z posiadanym stopniem wojskowym - mówiły władze republiki Mari El.
Wiaczesław wspomniał, że w regionie, w którym mieszka jego babcia, wezwanie otrzymali mężczyźni z roczników od 1974 do 1984 do odbycia wojskowego szkolenia. Każdy, kto się stawi, powinien mieć ze sobą paszport, bilet wojskowy, NIP, zaświadczenie o ubezpieczeniu, kartę ubezpieczenia zdrowotnego, akt małżeństwa oraz urodzenia dzieci oraz dokumenty poświadczające jego wykształcenie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mobilizacja oficjalnie nadal trwa
Mobilizacja uruchomiona we wrześniu 2022 roku zostanie oficjalnie zakończona dopiero po podpisaniu przez Władimira Putina stosownego dekretu. Do tej pory nic takiego nie miało miejsca.
Studentom Moskiewskiego Instytutu Lotnictwa nie chcą wydawać dyplomów, jeśli ci nie odbiorą wezwania do komisji poborowej.
Próbują namówić osoby z wyższym wykształceniem do podpisania kontraktu. Przychodzisz z tym wezwaniem do wojskowego biura poborowego i od razu mówią "idź tam i zawrzyj kontrakt" - miał relacjonować Wiaczesławowi jeden z absolwentów instytutu.
Czytaj także: Powiedział prawdę o wojnie. To nie ucieszy Putina
Kampania na wielką skalę
YouTuber zauważa, że rosyjski rząd na ogromną skalę rozpoczął w mediach kampanię reklamującą służbę kontraktową.
Nigdy do tej pory nie było tego tak dużo, nawet po 24 lutego - mówi Wiaczesław.
Jednocześnie rosyjscy żołnierze są proszeni o nagrywanie wypowiedzi na temat swojej służby i miłości do ojczyzny.
Jestem żołnierzem Rosji. Nie mogę tolerować niesprawiedliwości, kłamstw i kpin uprawianych przez rząd ukranazi nad ludźmi mieszkającymi na oryginalnych historycznych terytoriach Rosji. Osobiście nie pozwolę na rozprzestrzenianie się tej choroby zwanej nazizmem i będą z nią walczył do ostatniej kropli mojej krwi - oświadczył w nagraniu jeden z rosyjskich żołnierzy.
Wezwania ponownie trafiają do osób, które już wcześniej je otrzymały, ale nie stawiły się w biurze rejestracji i poboru. Rosyjskie władze tłumaczą to zmianą systemu na internetowy i potrzebą zebrania informacji o samych poborowych.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.