Powstanie Warszawskie przeciw III Rzeszy trwało od 1 sierpnia do 3 października 1944 roku. Polacy mieli nadzieję na zakończenie niemieckiej okupacji, ale odnieśli ogromne straty.
Co najmniej 10 tys. żołnierzy poniosło śmierć, ok. 200 tys. cywili straciło życie, a nawet 650 tys. obywateli zostało wypędzonych ze stolicy. Część z nich trafiła na przymusowe roboty lub do obozów koncentracyjnych.
Do Muzeum Powstania Warszawskiego w sobotę wybrał się Wiaczesław Zarucki, Rosjanin mieszkający w Polsce. Jak mówił, odwiedził je po raz pierwszy. A chciał to zrobić, ponieważ "chce poznać prawdziwą historię Polski".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosjanin mówi o przekłamaniu II wojny światowej
Ze szkoły w Rosji znałem inną wersję. Okazuje się, że historia II wojny światowej jest przekłamana. Okłamywali nas i robią to dalej - mówił Zarucki na filmie.
Youtuber opisywał, że w tamtejszym systemie edukacyjnym, nie znajdziemy żadnej wzmianki o morderstwach popełnionych w Katyniu. Ponad 20 tys. Polaków zostało zabitych strzałem w tył głowy.
Czytaj więcej: Rosjanin mówi, co zaskoczyło go w Polsce. "Jestem w szoku"
Jeśli chodzi o Powstanie Warszawskie, to uczymy się, że Związek Radziecki chciał pomóc powstańcom, ale radzieccy żołnierze byli zmęczeni długimi walkami i nie mogli podjąć walki w tak dużym mieście. W rzeczywistości mieli nadzieję na wyniszczenie Polaków. Stalin dążył do ustanowienia komunistycznych rządów w Polsce - mówił Zarucki.
Rosjanin twierdzi, że jeśli coś z prawdziwej historii trafiło by do tamtejszych podręczników, z pewnością zostałoby uznane za zdradę i kłamstwo. Muzeum zrobiło na nim wielkie wrażenie.
Przekonałem się o odwadze tego narodu. Polski opór jest przykładem heroizmu i siły ducha, który zawsze będzie inspiracją. Muzeum pozwala poczuć, co działo się w tamtych dniach - zakończył Wiaczesław Zarucki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.