Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Rosjanka sprzedawała torty. Oskarżono ją o "dyskredytację armii"

Moskiewska policja zatrzymała kobietę, która tworzyła żółto-niebieskie ciasta i pisała ukryte przesłania o sprzeciwianiu się wojnie. Funkcjonariusze uznali, że w ten sposób "dyskredytuje rosyjskie wojsko".

Rosjanka sprzedawała torty. Oskarżono ją o "dyskredytację armii"
Rosjanka sprzedawała żółto-niebieskie torty (Getty Images, Instagram, © 2023 SOPA Images)

Jak pisze "OWD-Info", portal, który monitoruje zatrzymania w Rosji, policja przyszła do domu kobiety wieczorem, 27 kwietnia.

Została aresztowana i przewieziona na komisariat policji, gdzie sporządzono przeciwko niej protokół wykroczenia administracyjnego.

Torty "dyskredytujące armię"

Funkcjonariusze nie poinformowali, dlaczego zainteresowali się działaniami kobiety, wszystko wskazuje jednak na to, że otrzymali donos w sprawie rzekomej "dyskredytacji rosyjskiego wojska".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Łukaszenka szkoli swoich żołnierzy u Putina. Białoruskie wojska nagrane w Rosji

Anastasija Czernyszowa przez swoje ciasta potępia wojnę w Ukrainie - produkuje torty w kolorach ukraińskiej flagi, na nich pisze, że "Rosja będzie wolna" i "Nie dla **** [wojny]" (słowo "wojna" jest w Rosji zakazane).

Tysiące aresztowanych

Zdjęcia swoich deserów wstawiała na Instagrama, które obserwowało ponad 23 tys. internautów. Kobieta od wielu lat piecze ciasta pod marką "Chleb i widoki".

Strona internetowa, na której publikuje swoje dzieła, jest obecnie niedostępna.

Według wyliczeń rosyjskich obrońców praw człowieka, od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę sądy w Rosji ukarały już tysiące przeciwników wojny.

Z danych portalu OWD-info, który monitoruje działania organów ścigania, wynika, że w tym czasie policja zatrzymała ponad 17 tysięcy osób. Oskarżeni skazani są na długoletnie kary pozbawienia wolności.

Surowe kary

Na terenie Federacji Rosyjskiej podawanie o wojnie na Ukrainie informacji innych, niż rozpowszechniane przez kremlowską propagandę jest karane.

Za rozpowszechnianie "nieprawdy o działaniach wojska" można dostać 1,5 mln rubli (60 tys. zł) grzywny albo trzy lata więzienia.

Deputowani Dumy Państwowej w marcu przyjęli poprawki do przepisów ws. kar za dyskredytację rosyjskich sił zbrojnych biorących udział w wojnie w Ukrainie. Konsekwencje wyciągane są również wobec osób, które krytykują formacje ochotnicze, organizacje i osoby fizyczne biorące udział lub pomagające realizować działania w konflikcie.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Autor: BA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Sąsiedzi wywiesili kartkę. Nie wytrzymali. "Bardzo mi szkodzą"
Papież wciąż w szpitalu. Wiadomo w jakim jest stanie po miesiącu leczenia
Nagranie z Mazowsza. Internauci się zagotowali
W Polsce występuje niemal 3200 gatunków. Nie wszystkie są pożyteczne
To naprawdę się wydarzyło. Mini wylądowało w wodzie
Marzec trudny dla alergików. Instytut Ochrony Środowiska ostrzega
Spotkanie Putina i Łukaszenki. Dominacja i stres. Ekspert analizuje mowę ciała
Wyniki Lotto 13.03.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Szok w Sudetach. Pokazali nietypowe grzyby
Broń atomowa w Polsce? Oto co myślą Polacy
Przejechał na czerwonym świetle. Winny ukarany. "To wykroczenie"
Rosja oskarży Ukrainę o naruszenie rozejmu? Tak przewiduje Kijów
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić