Lider AfD, Tino Chrupalla, potwierdził doniesienia tygodnika "Junge Freiheit", w którym cytowano skarbnika partii Carstena Hüttera: "W niedzielę przyjmiemy 50-tysięcznego członka partii". To znaczące osiągnięcie dla ugrupowania, które jeszcze we wrześniu 2022 roku liczyło 34 tysiące osób.
W ciągu ostatniego roku partia zyskała około 16 tysięcy nowych członków. Hütter przewiduje dalszy wzrost, zakładając, że do końca roku liczba zapisanych do AfD może osiągnąć 52 tysiące - podaje PAP.
Jest to możliwe dzięki około 2 tysiącom wniosków o członkostwo, które są obecnie rozpatrywane.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rośnie poparcie dla skrajnej prawicy w Niemczech
Już na konferencji partii w Essen pod koniec czerwca Tino Chrupalla prognozował, że liczba 50 tysięcy zostanie przekroczona jesienią. Aktualne dane potwierdzają te przewidywania, wskazując na rosnące poparcie dla skrajnie prawicowego ugrupowania.
Dla porównania, największe niemieckie partie polityczne nadal mają wyższą liczbę członków. Na początku października chadecka CDU liczyła około 363 tysięcy członków, a SPD na przełomie roku miała ich 365 tysięcy. Partia Zielonych wiosną bieżącego roku zrzeszała około 130 tysięcy osób, liberalna FDP około 72 tysiące, a Lewica około 50 tysięcy.
Czytaj także: Polska w miejsce Niemiec? Ambitne plany Tuska
Z kolei nowo powstałe ugrupowanie populistycznej BSW, prowadzone przez Sahrę Wagenknecht, liczy mniej niż 5 tysięcy zaangażowanych członków.