Prezydent Ekwadoru Daniel Noboa ogłosił 60-dniowy stan wyjątkowy w Quito oraz w sześciu prowincjach kraju. Decyzja zapadła w związku z narastającą przemocą ze strony uzbrojonych gangów narkotykowych. Noboa określił obecną sytuację jako zbliżoną do wewnętrznego konfliktu zbrojnego.
36-letni Noboa, który objął urząd prezydenta w listopadzie 2023 roku, oświadczył, że kraj wchodzi w "nowy etap walki przeciwko przestępczości zorganizowanej w Ekwadorze". Używając mocnych słów, podkreślił, że rząd Ekwadoru jest zdeterminowany, by stawić czoła zagrożeniom.
Jesteśmy w stanie wojny na śmierć i życie, w której nie możemy ulec terrorystom, bandom handlarzy narkotyków! – powiedział Noboa, nawiązując przy tym do brutalnych buntów wszczynanych przez członków gangów, osadzonych w ekwadorskich więzieniach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak podkreślił szef państwa, członkowie gangów mają na sumieniu setki zabitych mieszkańców Ekwadoru. Na terenie kraju od trzech lat działa ponad dwadzieścia silnie uzbrojonych grup przestępczych, które są powiązane m.in. z potężnymi meksykańskimi kartelami narkotykowymi.
Stan wyjątkowy w Ekwadorze
Obszary, w których stan wyjątkowy zostanie wprowadzony, obejmują nie tylko stolicę Quito, ale także przybrzeżne prowincje takie jak Guayas, Los Rios, Manabi, El Oro, Santa Elena, Orellana oraz niektóre okręgi górnicze, takie jak Camilo Ponce Enriquez. Na tych obszarach siły wojskowe i policyjne zostaną skoncentrowane w celu zwalczania aktywnie działających tam gangów.
Na tych obszarach działania zorganizowanych gangów, świetnie uzbrojonych band terrorystycznych na usługach międzynarodowych handlarzy narkotyków, stworzyły bardzo napiętą sytuację (…) Jesteśmy w stanie wojny i nie możemy oddać pola (...) terrorystom działającym na terenie naszego kraju – stwierdzono w prezydenckim dekrecie wprowadzającym stan wyjątkowy.
Według mediów, liczebność ekwadorskich gangów narkotykowych przekracza dwadzieścia tysięcy członków. Dysponują oni nowoczesną bronią.
To kolejny dekret o stanie wyjątkowym w ostatnim czasie. W styczniu br. w kilku zakładach karnych Ekwadoru doszło do zamieszek po tym, jak z więzienia uciekł Fito - jeden z najgroźniejszych przestępców. Noboa ogłosił wówczas wprowadzenie na 60 dni stanu wyjątkowego oraz godziny policyjnej od godz. 23 do godz. 5 rano w całym kraju.
Fito, a tak naprawdę - Adolfo Macias Villamar - odsiadywał karę 34 lat pozbawienia wolności za udział w przestępczości zorganizowanej, zabójstwa i handel narkotykami. Przebywał na oddziale o zaostrzonym rygorze. Po jego ucieczce w więzieniu zjawiło się 4 tys. policjantów, którzy próbowali opanować sytuację.