W ostatnich dniach konflikt między państwami się nasilił. Jego przyczyną jest dystrybucja ulotek krytykujących reżim północnokoreański przez uciekinierów państwa przy granicy. Z tego powodu doszło już do zerwania kanałów komunikacji między siłami zbrojnymi państw. Władze północnokoreańskie uznały, że od tej pory do Korei Południowej należy "odnosić się jak do wroga".
Kim Jo Dzong chce, żeby Korea Południowa odpowiedziała za zdradę
Kim Jo Dzong zapowiedziała wykonanie "następnego kroku" wobec Korei Południowej. Radykalne działania to następstwo zdrady ze strony Seulu i zbrodnia przeciwko państwu komunistycznemu, powiedziała w sobotę. Dodała, że armia jest gotowa do podjęcia wszelkich niezbędnych działań.
Czuję, że najwyższy czas zerwać z władzami południowokoreańskimi. Wkrótce podejmiemy kolejne działania - powiedziała Kim Jo Dzong w oświadczeniu cytowanym przez Koreańską Centralną Agencję Prasową.
Kim Jo Dzong jest młodszą siostrą północnokoreańskiego przywódcy Kim Dzong Una. Zajmuje też wysokie stanowiska w państwie. Obecnie pełni rolę pierwszego wicedyrektora departamentu Komitetu Centralnego Partii Robotniczej.
Zobacz także: Kim Jo Dzong. Cały świat patrzy na nią. To ona miałaby przejąć władzę w Korei Północnej
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.