Jak pisze dziennik "Tagesspiegel", powołując się na ujawnione dokumenty Pentagonu, Patruszew i Gierasimow wypracowali plan sabotażu operacji wojskowych w Ukrainie, aby zakończyć pełnoskalową wojnę w tym kraju.
Planowali sabotować wojnę
Sekretarz Rady Bezpieczeństwa i szef Sztabu Generalnego liczyli na to, że Ukraińcy pokonają armię rosyjską na kierunku południowym, w obwodach donieckim, zaporoskim i chersońskim.
Aby tak właśnie się stało, planowali przenieść wojska do Mariupola.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z dokumentu wynika, że Gierasimow obiecał "celowo przegrać" do 5 marca, kiedy to Władimir Putin miał rozpocząć cykl chemioterapii i zajmując się swoim zdrowiem, miał nie wpływać na przebieg wojny w Ukrainie.
Czytaj także: Tego Rosjanie zazdroszczą Ukrainie. Są pod wrażeniem
Wierzyli w porażkę militarną
Z dokumentów nie wynika jednak, komu dokładnie Gierasimow złożył taką obietnicę. "Tagesspiegel" zauważa również, że Nikołaj Patruszew i Walerij Gierasimow wierzyli, że porażka militarna sprawi, że Putin zakończy wojnę.
Od początku kwietnia media informują o publikowanych w internecie tajnych dokumentach amerykańskich służb wywiadowczych i wojska. Materiały zawierają m.in. wysoce wrażliwe informacje dotyczące wojny na Ukrainie oraz bliskich sojuszników USA.
Wycieki z Pentagonu
W czwartek rzecznik amerykańskiego departamentu obrony gen. Pat Ryder nazwał ujawnienie tajnych dokumentów amerykańskich służb "celowym przestępstwem".
Dodał, że Pentagon i służby nieustannie pracują, by poznać zakres, skalę i konsekwencje wycieku.
W czwartek FBI aresztowała prawdopodobne źródło przecieku - Jacka Teixeirę, żołnierza sił powietrznych Gwardii Narodowej z Massachusetts.
Mężczyzna służył w jednostce wywiadowczej i administrował forum dyskusyjne w serwisie Discord, na którym pierwotnie umieszczono tajne dokumenty.