Wojna w Ukrainie trwa od 24 lutego. Od niemal pół roku rosyjskie wojska nie opuściły terytorium Ukrainy. Rosjanie działają nie tylko militarnie. Trwa również wojna informacyjna, w której propagandyści Władimira Putina zaczęli grozić III wojną światową.
III wojna światowa w rosyjskiej propagandzie
Jak donosi "Ukrinform", kremlowscy propagandyści rozpoczęli kampanię straszenia "nieuchronnością trzeciej wojny światowej". Ukraińskie Centrum Zwalczania Dezinformacji przy Radzie Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony poinformowało o tym w serwisie Telegram.
W związku z serią wybuchów na tymczasowo okupowanym Krymie, rosyjskie media rozpoczęły kampanię straszenia świata konsekwencjami dalszej demilitaryzacji ukraińskiego półwyspu - podaje strona ukraińska.
Czytaj także: Wybuchy na Krymie. Jednostka wojskowa w ogniu
Perspektywa Rosjan wydaje się oderwana od rzeczywistości. - Dla Rosji inwazja na Krym oznacza bezpośredni atak na jej integralność terytorialną, odpowiednik marszu na Moskwę, dowód tej woli unicestwienia rosyjskiej jedności, nad którą Putin od dwudziestu lat majstruje - przekazał włoski dziennikarz Domenico Quirico, cytowany przez "La Stampa". Warto zaznaczyć, że aneksji należącego do Ukrainy Półwyspu Krymskiego dokonali Rosjanie, a nasi wschodni sąsiedzi chcą tylko odzyskać utracone terytorium.
W ostatnim czasie pojawia się coraz więcej doniesień o niespokojnej sytuacji na Krymie. W ogniu stanęła m.in. rosyjska jednostka wojskowa w rejonie dżankojskim. Ukraina nie przyznaje się jednak do wszystkich relacjonowanych ataków na ten rejon.
Czytaj także: Młodzi Rosjanie są wściekli. Protesty w Moskwie