Lotnictwo Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej przypadkowo zrzuciło ciężką bombę lotniczą FAB-1500 w okupowanej części obwodu donieckiego. Zrzuciło, albo zgubiło.
Film został opublikowany na blogu Serhija Braczuka, rzecznika Ukraińskiej Armii Ochotniczej i przewodniczącego Rady Społecznej przy Obwodowej Administracji Wojskowej w Odessie.
Czytaj więcej: Makabryczne odkrycie w Tatrach. Pojawia się mnóstwo pytań
W wyniku nieprofesjonalnych działań rosyjskich pilotów w sklepie w okupowanym Jenakijewie powstała dziura w suficie, w której znajdowała się bomba FAB-1500 - czytamy w oświadczeniu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bomba na szczęście nie wybuchła. Gdyby doszło do eksplozji, byłoby wiele ofiar, a cała rosyjska propaganda krzyczałaby, że to Ukraina bombarduje Donbas zachodnią bronią. "Tak mniej więcej wygląda rosyjska "obrona Donbasu" od 2014 roku" - zauważył dziennikarz Denis Kazanski.
Rosyjskie lotnictwo wyraźnie zbombardowało strategicznie ważny obiekt... zrzucając bombę lotniczą FAB-1500 na sklep spożywczy w okupowanym mieście Jenakiewo - napisał ukraiński polityk Jurij Mysjagin.
Fatalne pomyłki Rosjan na froncie
To nie pierwsze takie przypadku z udziałem rosyjskiego wojska. Przypomnijmy, że 2 kwietnia Obwodowa Administracja Państwowa w Ługańsku otrzymała informację, że w okupowanym mieście Rubiżne z rosyjskiego myśliwca w pobliżu stacji kolejowej spadła bomba lotnicza. Prawdopodobnie była źle zamocowana.
Wcześniej, 28 marca, rosyjskie media podały, że samolot Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej zrzucił kolejną ciężką bombę lotniczą FAB-500 na terytorium obwodu biełgorodzkiego. Amunicję znaleziono w pobliżu rosyjskiej wsi Bessonowka. Tutaj również nie doszło do tragedii, bo wybuch doprowadziłby do tragedii wśród cywilów.