Jak pisze dziennik "Izwiestija", w dyskusji wezmą udział politycy i przedstawiciele kultury. Pierwsze spotkanie odbędzie się w połowie lutego, a efektem prac komisji będzie raport dla przewodniczącego Dumy Państwowej Wiaczesława Wołodina na temat tego, jak można ukarać Rosjan.
Duma chce karać Rosjan
Chodzi o obywateli Rosji, którzy opuścili kraj, ale nadal "wyrządzają mu krzywdę poprzez publiczne wypowiedzi" dyskredytujące wojsko lub poprzez bezpośrednie wsparcie Sił Zbrojnych Ukrainy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosyjska Duma Państwowa chwali się, że wpłynęły już różne pomysły na temat tego, jak można ukarać wspierających Ukrainę Rosjan - np. konfiskata mienia, a także pozbawienie tytułów czy zakaz rozpowszechniania treści w rosyjskim segmencie Internetu.
Rosjanie uciekają za granicę. "Łajdacy i sku***ysyny"
Dyskusja na temat kar dla Rosjan, którzy opuścili swój kraj, trwa od początku roku. Rosyjscy politycy wpadli w szał po tym, jak rosyjski aktor Artur Smolaninow wyjechał za granicę, po czym w jednym z wywiadów powiedział, że "jest gotowy do walki po stronie Ukrainy i jest mu obojętna przyszłość Federacji Rosyjskiej".
Przewodniczący rosyjskiej Dumy Państwowej Wiaczesław Wołodin zaproponował wtedy konfiskatę mienia Rosjan, którzy wyjechali z kraju po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę, nazywając ich "łajdakami" i "sku***ynami".
"Mają wygodne życie"
Zdaniem Wołodina, emigranci dzięki Rosji "mają wygodne życie". Jak mówi, mieszkając za granicą, wynajmują swoje nieruchomości w Rosji, nadal pobierają opłaty od obywateli rosyjskich.
Jednocześnie pozwalają sobie publicznie obrzucać Rosję brudami, obrażać naszych żołnierzy i oficerów, czują się bezkarni, wierząc, że nie można im wymierzyć sprawiedliwości – napisał szef Dumy Państwowej.