Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Rosyjska zbrodniarka wojenna: Dzieci mogą utrzymywać kontakt z rodzinami

Już pojawienie się Rosji na czele Rady Bezpieczeństwa ONZ z początkiem kwietnia brzmiało jak kiepski żart. Teraz z kolei rosyjska rzeczniczka praw dziecka, Maria Lwowa-Biełowa, zwołała nieoficjalne posiedzenie. Kobieta, podobnie jak rosyjski przywódca Władimir Putin, jest ścigana przez Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze za zbrodnie wojenne.

Rosyjska zbrodniarka wojenna: Dzieci mogą utrzymywać kontakt z rodzinami
Maria Lwowa-Biełowa jest ścigana przez Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze (Wikimedia Commons)

Wiele informacji, które przekazują rosyjskie media i przedstawiciele władzy, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.

Na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ kraje zachodnie w ramach bojkotu wysłały dyplomatów niskiego szczebla.

Rosyjska rzecznik praw dziecka stwierdziła, że dzieci zostały zabrane z Ukrainy ze względu na ich bezpieczeństwo i Moskwa pracuje obecnie z organizacjami międzynarodowymi nad tym, żeby je zwrócić rodzinom.

Gdy tylko Lwowa-Biełowa zaczęła przemawiać, dyplomaci z USA, Wielkiej Brytanii, Albanii i Malty opuścili salę, w której wszyscy zebrani oglądali przemówienie rosyjskiej rzeczniczki praw dziecka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Tak może wyglądać rozpad Rosji. “Elity spróbują urwać się ze stryczka”

Niedługo potem pojawiło się wspólne oświadczenie 50 państw ONZ na temat nadużywania władzy przez Rosję.

Dziś Federacja Rosyjska będzie dalej nadużywać władzy i uprawnień, jakie posiada jako stały członek Rady Bezpieczeństwa ONZ, aby szerzyć dezinformację na temat masowych porwań i nielegalnych, przymusowych deportacji tysięcy ukraińskich dzieci. Te godne potępienia działania podejmowane są w kontekście inwazji Rosji na pełną skalę i nielegalnej wojny przeciwko Ukrainie, którą całkowicie potępiamy - czytamy w oświadczeniu podpisanym przez 50 państw.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Liczba uprowadzonych dzieci wciąż nie jest znana

Wciąż nie wiadomo, ile dokładnie dzieci zostało uprowadzonych z Ukrainy do Rosji. Lwowa-Biełowa twierdzi, że od 24 lutego 2022 r. Rosja przyjęła 5 mln Ukraińców, z czego 700 tys. dzieci. Wszystkie miały pojawić się w tym kraju z rodzinami lub bliskimi - z wyjątkiem 2 tys. sierot z Donbasu.

Jednak według śledztwa Associated Press w październiku doszło do akcji uprowadzenia ukraińskich sierot na masową skalę. Wówczas miało dojść do deportacji nawet 8 tys. dzieci. Lwowa-Biełowa miała być zaangażowana w cały proceder.

Rosja utrzymuje, że współpracuje z UNICEF, Refugees International oraz Międzynarodowym Czerwonym Krzyżem w sprawie sytuacji dzieci z Ukrainy.

Autor: EWS
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Wybrane dla Ciebie
Jak umyć okna zimą? Ten domowy płyn sprawi, że będą lśniły
Sprawa reprywatyzacji w Warszawie. Sąd uniewinnił większość oskarżonych
Kliczko nie wytrzymał po słowach dziennikarza z USA. "Powtarzasz propagandę Putina"
Znalazł monetę, która ma 150 lat. Niezwykłe odkrycie nieopodal Kamienia Pomorskiego
Wsyp łyżkę tej przyprawy do odpływu, a brzydki zapach zniknie raz-dwa
Już nie Arabowie. Turyści z tego kraju zaleją Zakopane w święta
Zadzwoniliśmy do szkoły Trzaskowskiego. Nie wyślą mu zaproszenia
Zawrzało w TV Republika. "Wpłaty na PiS są najważniejsze"
Przepis na indyka na Święto Dziękczynienia. Tak podają go Amerykanie
Naukowcy poprosili o zbiór pająków. Skala odzewu zaskoczyła wszystkich
Zakaz smartfonów w szkołach? Nowacka: w Polsce zaczynamy od edukacji
Jajko w koszulce. Wykorzystaj ten trik, a wyjdzie idealne
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić