Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Łukasz Maziewski
Łukasz Maziewski | 
aktualizacja 

Rosyjski dyplomata zrezygnował. Oskarża swój rząd. Jaki ma interes?

Dużym szokiem dla międzynarodowej społeczności była rezygnacja radcy rosyjskiego przy ONZ Borysa Bondariewa. Dyplomata poszedł jednak o krok dalej. W wywiadzie dla "New York Timesa" powiedział, że oni - dyplomaci - też są odpowiedzialni za skutki wojny, bo przekazywali do Moskwy tylko "wyczyszczone" informacje, które sugerowały, iż Rosja może łatwo zwyciężyć w Ukrainie. Co może kryć się za jego działaniami?

Rosyjski dyplomata zrezygnował. Oskarża swój rząd. Jaki ma interes?
Rosyjski dyplomata z ONZ oskarża swoje MSZ o współodpowiedzialność za skutki wojny (PAP, SERGEI CHIRIKOV / POOL)

Bondariew, od 20 lat pracujący na rzecz rosyjskiego MSZ, odszedł z hukiem. Rosjanin, pełniący funkcję radcy przy europejskiej siedzibie Organizacji Narodów Zjednoczonych w Genewie zrezygnował z posady i wysłał do grupy ok. 40 innych dyplomatów oświadczenie o przyczynach takiej decyzji.

Przez 20 lat mojej pracy w dyplomacji widziałem różne zwroty w polityce międzynarodowej, ale nigdy w życiu nie wstydziłem się tak bardzo za mój kraj, jak 24 lutego tego roku - napisał Bondariew w liście.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

24 lutego to dzień rosyjskiego ataku na Ukrainę. Tak stanowczy głos dyplomaty, pracownika MSZ, firmującego twarzą politykę międzynarodową swojego państwa musi być słyszany. Tym bardziej, że nie odszedł pierwszy lepszy pracownik resortu w kraju, a członek największej organizacji międzynarodowej. Bondariew poszedł jednak o krok dalej.

W wywiadzie udzielonym dziennikowi "New York Times" Bondariew przyznał, że rosyjski MSZ jest współodpowiedzialny za klęskę armii w pierwszej fazie wojny. Powiedział, iż dyplomacja rosyjska, kierowana przez Siergieja Ławrowa przekazywała takie informacje, jakie były dla Kremla wygodne. To nowość, dotąd bowiem odium odpowiedzialności spływało w tym zakresie na służby specjalne. Szczególnie zaś - 5. Służbę FSB.

Zamiast przedstawiać jak najbardziej obiektywne analizy i sugestie kierunków działań, często prezentowaliśmy informacje, które miały się spodobać. To było główne kryterium. Źle oceniliśmy Ukrainę, źle oceniliśmy Zachód. W zasadzie wszystko źle oceniliśmy. My, dyplomaci MSZ, też jesteśmy odpowiedzialni - za łagodzenie informacji i przedstawianie wszystkiego tak, jakby wszystko miało być w porządku - powiedział Bondariew w nowym wywiadzie.

Finta w fincie czy erozja?

Należy jednak pamiętać o jednej możliwości. Jeśli - jak mówi były analityk Agencji Wywiadu, mjr Robert Cheda - Bondariew był oficerem rosyjskich służb, to należy być niezwykle uważanym w przypadku jego "przejścia na drugą stronę". A to, że Bondariew był oficerem, niedwuznacznie zasugerował choćby były ambasador RP w Afganistanie, Piotr Łukasiewicz.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Nie ma opcji, żeby radca nie był ze służb. Zważywszy na pragmatykę działań Rosjan i to, że Genewa jest istotna ze względu np. na rozmowy rozbrojeniowe, stawiałbym, że on może być z GRU (Główny Zarząd Wywiadowczy - przyp.). Rosyjskie MSZ za czasów Borysa Jelcyna stało się prawdziwą przechowalnią dla ludzi ze służb. Zresztą wszystkie służby świata plasują w resortach swoich ludzi - mówi o2.pl Robert Cheda.

Dodaje, że SWR (cywilny wywiad rosyjski) słynie z głębokich operacji. Potencjalny "uciekinier" najpierw będzie udawał obrońcę pokoju, penetrował międzynarodowe środowiska, a na końcu wróci do Rosji z bardzo konkretną wiedzą o działaniu środowisk, które rozpoznawał. Ale w tej sytuacji, Bondariew zostanie poddany bardzo głębokiej kontroli.

Takich ludzi się weryfikuje, bardzo uważnie. Oni przechodzą wnikliwe kontrole kontrwywiadowcze. W tym przypadku trzeba poczekać na reakcję Zachodu. Nie ma reakcje medialne, tylko na to, co Zachód będzie w stanie mu zaproponować. Tacy ludzie, urzędnicy średniego szczebla, są dla służb najcenniejsi. Nie mają dostępu do Putina czy jego najbliższych współpracowników, ale mają wiedzę o działaniu służby, z której pochodzą, "od środka". Mówiąc krótko - działa "korytarz", wiedza z wewnątrz formacji - mówi dalej mjr Cheda.

Dlatego, jak konkluduje, Bondariew na jakiś czas, np. na okres pół roku "zniknie". Będzie uważnie weryfikowany i sprawdzany przez zachodnie kontrwywiady, które podejmą z nim rozmowy, ocenią stan jego wiedzy i sprawdzą "legendę", czyli niezwykle dokładnie sprawdzą jego życiorys i motywację do przejścia na "drugą stronę", szukając w niej niespójności i niejasności mogących świadczyć, że odejście Bondariewa jest operacją rosyjskich służb.

Na koniec zaś dodaje jeszcze jedną uwagę. Jeżeli w rosyjskich służbach i dyplomacji będzie więcej takich przypadków, jak Bondariew, to niewykluczone, że może to być początek erozji systemu władzy w Rosji, którą to erozję służby doskonale wyczuwają, mając dopływ prawdziwych, realnych informacji o stanie kraju i reżimu Putina.

Łukasz Maziewski, dziennikarz o2

Zobacz także: Kontrowersyjny ambasador zostanie w Polsce? Odpowiedź z MSZ
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Wybrane dla Ciebie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić